maraton "roswell"
Ludzie (ci ze stałym łączem oczywiście) ściągnąć sobie eMule http://emule-project.net wpisać hasło Roswell i ściągnąć sobie 61 odcinków.
Problem w tym że jeden odcinek zajmuje 350Mb więc ponad 21,350Gb wolnego miejsca. Ale pomyślcie co się stanie kiedy skończycie. Wszystkie odcinki Roswell w wersji Dvix i jak poszukacie jeszcze kilkanaście dodatków.
Problem w tym że jeden odcinek zajmuje 350Mb więc ponad 21,350Gb wolnego miejsca. Ale pomyślcie co się stanie kiedy skończycie. Wszystkie odcinki Roswell w wersji Dvix i jak poszukacie jeszcze kilkanaście dodatków.
Last edited by Tajniak on Sat Sep 17, 2005 8:42 am, edited 1 time in total.
wielkie sorry jakimś cudem podałem zły link
Prawidłowy to:
http://emule-project.net
wchodzisz na
"pobierz"
instalator/ pobierz
wyskakuje ci kolejna strona
po prawej masz rząd downland
naciskasz na dowolny (chyba)
i wyskakuje ci kolena strona z linkiem do pobrania Emula
naciśnij i powino zacząć się ściągać
pozdrawiam
Prawidłowy to:
http://emule-project.net
wchodzisz na
"pobierz"
instalator/ pobierz
wyskakuje ci kolejna strona
po prawej masz rząd downland
naciskasz na dowolny (chyba)
i wyskakuje ci kolena strona z linkiem do pobrania Emula
naciśnij i powino zacząć się ściągać
pozdrawiam
- MAX EVANS
- Fan
- Posts: 569
- Joined: Wed Feb 03, 2010 2:44 pm
- Location: Ciałem w Wałbrzychu ale duchem w Roswell.
Re: maraton "roswell"
Takowy maraton w moim wypadku to standard tyle że w domu na własnym kinie
Roswell to dla mnie coś więcej niż tylko serial to opowieść o przyjaźni i miłości, to część mojego życia.
Re: maraton "roswell"
hmm... ja kilka dni temu skończyłam oglądać taki maratonik, bo zgrał mi się urlop z odkryciem, że Roswell znów leci w telewizji. I oglądałam chyba po 5,6 odcinków na dzień, albo i więcej nawet... eh...
Ale ostatni raz Roswell oglądałam chyba z rok, albo półtora roku temu... a więc dawnoooo.
Ale ostatni raz Roswell oglądałam chyba z rok, albo półtora roku temu... a więc dawnoooo.
Godzina późna, wychodzę.
Oślepia mnie księżyc,
Oślepia mnie uczucie,
Wracam... Sam...
Oślepia mnie księżyc,
Oślepia mnie uczucie,
Wracam... Sam...
- MAX EVANS
- Fan
- Posts: 569
- Joined: Wed Feb 03, 2010 2:44 pm
- Location: Ciałem w Wałbrzychu ale duchem w Roswell.
Re: maraton "roswell"
Czips czy to tylko zbieg okoliczności czy telepatia bo dziwnym zbiegiem okoliczności ja mój maraton skończyłem w Sobotę i również szło dziennie po 6 odcinków A rekord wyśrubowałem w poprzednią sobotę bo obejrzałem 12 odcinków w godzinach od 17 do 4 rano Ale w końcu czego się nie robi dla Roswell
Roswell to dla mnie coś więcej niż tylko serial to opowieść o przyjaźni i miłości, to część mojego życia.
Re: maraton "roswell"
No bo Max, to się tak nie da, żeby zobaczyć jeden odcinek i nie zobaczyć kolejnego wiedząc, że ma się na to czas.
Mimo, że w domu patrzyli na mnie spod byka, ja się nie dawałam i oglądałam dalej, zapominając o jedzeniu nawet
I to jest magia Roswell, bo innego serialu w takich dawkach bym sobie nie mogła zafundować.
Mimo, że w domu patrzyli na mnie spod byka, ja się nie dawałam i oglądałam dalej, zapominając o jedzeniu nawet
I to jest magia Roswell, bo innego serialu w takich dawkach bym sobie nie mogła zafundować.
Godzina późna, wychodzę.
Oślepia mnie księżyc,
Oślepia mnie uczucie,
Wracam... Sam...
Oślepia mnie księżyc,
Oślepia mnie uczucie,
Wracam... Sam...
- MAX EVANS
- Fan
- Posts: 569
- Joined: Wed Feb 03, 2010 2:44 pm
- Location: Ciałem w Wałbrzychu ale duchem w Roswell.
Re: maraton "roswell"
Święte słowa Czips W moim przypadku jedzenie i sen również zeszły na dalszy plan bo liczyło się tylko RoswellCzips wrote:I to jest magia Roswell, bo innego serialu w takich dawkach bym sobie nie mogła zafundować.
Roswell to dla mnie coś więcej niż tylko serial to opowieść o przyjaźni i miłości, to część mojego życia.
Re: maraton "roswell"
Dopiero zobaczyłam wasze wpisy.
Zabawne, ale ja w te ferie, mniej więcej w tym czasie co wy, też zafundowałam sobie taki maraton, 3 sezony obejrzałam. Tylko, że nie pokolei. Najpierw 2,3 a na koniec pierwszy.
Max a ty to dobry jesteś! Ja to od rana dawałam czadu
Zabawne, ale ja w te ferie, mniej więcej w tym czasie co wy, też zafundowałam sobie taki maraton, 3 sezony obejrzałam. Tylko, że nie pokolei. Najpierw 2,3 a na koniec pierwszy.
Tak jest, też tak mam. Strasznie mnie to wciąga. A raz to mnie aż głowa bolała od TV, ale co tamCzips wrote:No bo Max, to się tak nie da, żeby zobaczyć jeden odcinek i nie zobaczyć kolejnego wiedząc, że ma się na to czas.
Max a ty to dobry jesteś! Ja to od rana dawałam czadu
- MAX EVANS
- Fan
- Posts: 569
- Joined: Wed Feb 03, 2010 2:44 pm
- Location: Ciałem w Wałbrzychu ale duchem w Roswell.
Re: maraton "roswell"
Czemu dobry? Co mam przez to rozumieć?irien7 wrote: Max a ty to dobry jesteś! Ja to od rana dawałam czadu
Roswell to dla mnie coś więcej niż tylko serial to opowieść o przyjaźni i miłości, to część mojego życia.
Re: maraton "roswell"
W sensie wytrzymały
- MAX EVANS
- Fan
- Posts: 569
- Joined: Wed Feb 03, 2010 2:44 pm
- Location: Ciałem w Wałbrzychu ale duchem w Roswell.
Re: maraton "roswell"
A to trzeba było tak od razu napisaćirien7 wrote:W sensie wytrzymały
Roswell to dla mnie coś więcej niż tylko serial to opowieść o przyjaźni i miłości, to część mojego życia.
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 5 guests