2 sezon - najsmutniejszy

[stokrotka]

heh dla mnie też chyba ten sezon był najsmutniejszy... alex cierpiał z powodu isabel, maria przez michaela, o maxie i liz już nie wspomnę... a poza tym śmierć alexa, jejq jak ja ryczałam na tym odcinku ...

[[email protected]]

to fakt zginą Alex , zastanawia mnie czemu tak szybko go sie pozbyli, i wogóle czemu się go pozbyli

[Magea]

Hmm .. Żeby uatrakcyjnić serial że tak brutalnie powiem.

Wprowadziło to akcje i nowe motywy.

[[email protected]]

czy ja wiem czy uatrakcyjnic, według mnie serial wiele stacił na śmierci Alexa pozatym mogli chodziaż dam im pare dni (Alex + Isabel) a nie wtedy kiedy mu się zaczeło wszystko układac :/

[Graalion]

Taa, młody Hanks mógł poczekać z odejściem do końca sezonu.

Mnie żal nie tyle Alexa, co tego co przez jego odejście zrobili z Tess.

[[email protected]]

czy ja wiem gdyby Tess nie manipulowała zawartością czaszki Alexa to wszystko było by jak w bajce.
PS: chodzi ci o to jak ją potraktowali, po powrocie w 3 sezonie??

[Magea]

W sumie nie rozumieli Tess więc jak ją mieli potraktować nikt się nie wgłębił tak na prawdę co ona czuje.

Co do Alexa i Isabel mogli im dać jeden odcinek krainy szczęśliwości a nie od razu .. tak

[[email protected]]

dziekuje za poparcie (w sprawie, że mogli dac im chodziaż 1 dzień)
tak się zastanawiam czy, Tess wiedziała o umowie nasedo z kivarem więc już na samym początku skresliła maxa i reszte (byli przez nią skreśleni jeszcze przed tym jak się poznali)

[Graalion]

Wiedzieć wiedziała na pewno. Można się najwyżej zastanawiać czy wiedział od początku, czy dowiedziała się w trakcie serialu (i w którym momencie).

chodzi ci o to jak ją potraktowali, po powrocie w 3 sezonie?

Nie, chodzi o to, że twórcy serialu zrobili z niej morderczynię i zdrajczynię, choć wcześniej nic takiego się nie zapowiadało (wręcz przeciwnie).