I Married an Alien
Forum rules
Strefa wolna - można spoilerować.
Strefa wolna - można spoilerować.
Nie to, żebym zachęcała, ale destiny i white room poświęcony jest osobny temacik, gdzie dosyć szczegółowo maglowaliśmy wszystko co było w tych dwóch odcinkach... aktualnie drzwi do tego pokoiku są otwarte ...
dlaczego bez "poślubiłem kosmitkę"? Jest REWELACYJNY!
dlaczego bez "poślubiłem kosmitkę"? Jest REWELACYJNY!
"...I'm a member of that group of... outsiders. So... thank you, Roswell... Thank you for... for letting me live among you...Thank you for giving me a home... "
- Szalona_Szatynka
- Zainteresowany
- Posts: 266
- Joined: Tue Jul 15, 2003 9:40 pm
- Location: #Ziemia - trzecia planeta od Słońca#
Leo jak ja oglądałam ten odcinek to nie wiedziałam czy się śmiac czy płakać Pamiętam że Michael i Max mieli na sobie w tym odcinku jakieś 'wieśniackie' swetry , któryś z nich miał do tego przedziałek i ulizane na boki włosy, więc jak na nich patrzyłam to mi sie na wymioty zbierało...
---"We are beautiful in every single way - Yes, words can bring us down..."---
---------------:mrgreen: PoZdroWiOnKa Dla LuśKi, MeNelKi oRaZ LysS ----------------
---------------:mrgreen: PoZdroWiOnKa Dla LuśKi, MeNelKi oRaZ LysS ----------------
Ach ta dzisiejsza młodzież (powiedziałby {o} ) nie umie dostrzeć znakomitego pastiszu, ponieważ nie zna czasów, których jest on karykaturą
Tu nie chcodzi o"wieśniacki sweter" czy ulizane włoski. Tylko o "efekty specjalne' z lat 60., mentalność ówczesnej amerykańskiej cywiliozacji a przede wszystkim przejaskrawienie amerykańskich wad oraz wad samych bohaterów. Wieczne przeprosiny Maxa i ich wieczne wzdychanie do siebie. Głupota Michaela, spodek w piwnicy (płakałam rzewnymi łazami jak Max zrobił zeza polerując szybę ) i podejście do stereotypu amerykańskiej Familii. Szczęście i czysta głupota z naiwnością. Nie wiadomo czego więcej. Serial, który wyśmiał sam siebie w jednym odcinku. A te ubiory nie mogły bardziej sparodiować samych aktorów. Iz - kura domowa, Max - lowelasek i pedancik, Maria - czpiotka-modnisia, Kyle - kontrolowany buntownik, Jesse - odpowiedzialny pan domu... wspaniałe.
Poza tym wypowiem się jeszcze na temat ubiorów. KOCHAM ten serial za to, że Liz skacząc z mostu miała koszmarne czerwone skarpetki, Max obleśny niebiesko-czarny sweter, Izz wstrętną babciną koszulę nocną. BO TO NORMALNA SZARA WREDNA I NIECIEKAWA CODZIENNOŚĆ a nie pokaz Pret a Porte! Potrafili się ładnie ubrać, potrafili błysnąć, ale byli NORMALNI! dlatego jak zobaczyłam plakat głoszący "The most beautifull people on Earth are't even human" to myślałam, że padnę ze smiechu. Kaczusia Liz, Wieszaczek Max, Pucusiowata Izz i Maria z nóżkami jak Japońska Manga. Kyle z najśliczniejszym zezem i Alex Anorektyk TO SĄ NORMALNI BOHATEROWIE a nie jakis wymuskany Clark czy Xena (mam szczerą nadzieję, że nikogo nie obraziłam).
Tu nie chcodzi o"wieśniacki sweter" czy ulizane włoski. Tylko o "efekty specjalne' z lat 60., mentalność ówczesnej amerykańskiej cywiliozacji a przede wszystkim przejaskrawienie amerykańskich wad oraz wad samych bohaterów. Wieczne przeprosiny Maxa i ich wieczne wzdychanie do siebie. Głupota Michaela, spodek w piwnicy (płakałam rzewnymi łazami jak Max zrobił zeza polerując szybę ) i podejście do stereotypu amerykańskiej Familii. Szczęście i czysta głupota z naiwnością. Nie wiadomo czego więcej. Serial, który wyśmiał sam siebie w jednym odcinku. A te ubiory nie mogły bardziej sparodiować samych aktorów. Iz - kura domowa, Max - lowelasek i pedancik, Maria - czpiotka-modnisia, Kyle - kontrolowany buntownik, Jesse - odpowiedzialny pan domu... wspaniałe.
Poza tym wypowiem się jeszcze na temat ubiorów. KOCHAM ten serial za to, że Liz skacząc z mostu miała koszmarne czerwone skarpetki, Max obleśny niebiesko-czarny sweter, Izz wstrętną babciną koszulę nocną. BO TO NORMALNA SZARA WREDNA I NIECIEKAWA CODZIENNOŚĆ a nie pokaz Pret a Porte! Potrafili się ładnie ubrać, potrafili błysnąć, ale byli NORMALNI! dlatego jak zobaczyłam plakat głoszący "The most beautifull people on Earth are't even human" to myślałam, że padnę ze smiechu. Kaczusia Liz, Wieszaczek Max, Pucusiowata Izz i Maria z nóżkami jak Japońska Manga. Kyle z najśliczniejszym zezem i Alex Anorektyk TO SĄ NORMALNI BOHATEROWIE a nie jakis wymuskany Clark czy Xena (mam szczerą nadzieję, że nikogo nie obraziłam).
"...I'm a member of that group of... outsiders. So... thank you, Roswell... Thank you for... for letting me live among you...Thank you for giving me a home... "
- Szalona_Szatynka
- Zainteresowany
- Posts: 266
- Joined: Tue Jul 15, 2003 9:40 pm
- Location: #Ziemia - trzecia planeta od Słońca#
Siedając w sobote przed telewizorem jak zwykle oczekiwałam trzymającej w napięciu akcji, jakichś nowych wątków, wzruszających scen itp. , a jedyne co zobaczyłam to moi ulubieni bohaterowie, robiący z siebie idiotówSerial, który wyśmiał sam siebie w jednym odcinku. A te ubiory nie mogły bardziej sparodiować samych aktorów
Tak więc piszcie co chcecie, ale mi się i tak nadal ta parodia nie podoba
---"We are beautiful in every single way - Yes, words can bring us down..."---
---------------:mrgreen: PoZdroWiOnKa Dla LuśKi, MeNelKi oRaZ LysS ----------------
---------------:mrgreen: PoZdroWiOnKa Dla LuśKi, MeNelKi oRaZ LysS ----------------
- Szalona_Szatynka
- Zainteresowany
- Posts: 266
- Joined: Tue Jul 15, 2003 9:40 pm
- Location: #Ziemia - trzecia planeta od Słońca#
Może i warto było, ale nie wszystkim się ta odmiana podobała;-) wrote:ale warto bylo zrobic taki jeden odcinek na 3 serie. Bo wszystkie pozostale byly zazwyczaj powazne
---"We are beautiful in every single way - Yes, words can bring us down..."---
---------------:mrgreen: PoZdroWiOnKa Dla LuśKi, MeNelKi oRaZ LysS ----------------
---------------:mrgreen: PoZdroWiOnKa Dla LuśKi, MeNelKi oRaZ LysS ----------------
- lizzy_maxia
- Fan
- Posts: 888
- Joined: Fri Jul 25, 2003 10:01 am
- Location: Łódź, my little corner of the world...
- Contact:
LEO, gdzieś Ty to widziała? Ja też chcę Mogłabyś podać do tego link, jeśli takowy istnieje?jak zobaczyłam plakat głoszący "The most beautifull people on Earth are't even human" to myślałam, że padnę ze smiechu. Kaczusia Liz, Wieszaczek Max, Pucusiowata Izz i Maria z nóżkami jak Japońska Manga. Kyle z najśliczniejszym zezem i Alex Anorektyk
- lizzy_maxia
- Fan
- Posts: 888
- Joined: Fri Jul 25, 2003 10:01 am
- Location: Łódź, my little corner of the world...
- Contact:
Dzięki LEO za przesłanie plakaciku --> faktycznie, jest mi on już znany Spodziewałam się jednak, że ujrzę Marię a'la japońska manga...Ale chyba źle się zrozumiałyśmy, a właściwie ja Cię źle zrozumiałam. Ta kaczuszka, wieszaczek itp. odnosiło się do rzeczywistego wyglądu aktorów...Bo ja już nic nie wiem. Ostatnio trochę ciężko myślę, wybaczcie Chociaż doszłam do wniosku, że telewizja z niemal każdego potrafi zrobić takiego "pięknisia"/"pięknisię" ---> wystarczy dobry makijaż, dobrany strój itp. Kiedy ktoś po raz pierwszy pojawia się na ekranie, nie wywiera na nas takiego wrażenia - oczywiście są wyjątki. A jak już się taka twarz widzom "opatrzy", to zaraz każdy/każda wzdycha do takiego aktora, piosenkarza itp.
tez uważam, ze ten odcinek był fantastyczny. Przynajmniej jakies odpręzenie po tych wszystkich gonitwach. W drugiej serii az dwa razy spotykamy sie z takim "wersjami odpręzenia" : w Summer of '47 i Viva Las Vegas.
I tak jak Leo powiedziała (że też ona zawsze musi miec racje) - ubrania czy wygląd to przeciez nie najważniejsze, co kochamy w tym serialu. A juz napewno nie ich wina, ze ludzie w latach 60-tych tak sie ubierali i w ogole wyglądali. Troche fantazji!
I tak jak Leo powiedziała (że też ona zawsze musi miec racje) - ubrania czy wygląd to przeciez nie najważniejsze, co kochamy w tym serialu. A juz napewno nie ich wina, ze ludzie w latach 60-tych tak sie ubierali i w ogole wyglądali. Troche fantazji!
THERE'S TRUTH TO EVERY RUMOR
- catra_consa
- Gość
- Posts: 3
- Joined: Sun Feb 29, 2004 3:44 pm
- Location: xxxxxxxx
- Liz_Parker
- Zainteresowany
- Posts: 301
- Joined: Sat Aug 16, 2003 11:23 pm
- Location: z Sanoka
- Contact:
I Married An Alien jest po prostu świetny, przeko(s)miczny.
Oj, moje jo-jo wpadło do zakrzywiacza przestrzeni!! :D:D
Albo:
Max: Say 'hi' sister!
Isabel: Hi sister!!! (Do Jeffa Parkera)
Oj, moje jo-jo wpadło do zakrzywiacza przestrzeni!! :D:D
Albo:
Max: Say 'hi' sister!
Isabel: Hi sister!!! (Do Jeffa Parkera)
LEO, czy jak sie do Ciebie uśmiechnę to mi wyślesz?? :D:D:D:D:D:D:D Patrz jaki mam ładny uśmiech :D:D:D:D:DLEO wrote: dlatego jak zobaczyłam plakat głoszący "The most beautifull people on Earth are't even human" to myślałam, że padnę ze smiechu.
Oo dokładnie. Na Clarka ja po prostu patrzeć nie mogę bo mi sie niedobrze robi...TO SĄ NORMALNI BOHATEROWIE a nie jakis wymuskany Clark czy Xena (mam szczerą nadzieję, że nikogo nie obraziłam).
"I Have Promises To Keep, And Miles To Go Before I Sleep." ROBERT FROST
"So That's The End. Our Life In Roswell. What A Long Strange Trip It's Been"
"So That's The End. Our Life In Roswell. What A Long Strange Trip It's Been"
- brendanferhfan
- Zainteresowany
- Posts: 480
- Joined: Fri Feb 13, 2004 4:52 pm
I wspomnienia powróciły... właśnie zakończyła się emisja tego odcinka...
I musze przyznać że dawno nie oglądałam tego odcinka, i się uśmiechałam przy tym jak Michaelowi wpadlo do zasilacza yoyo czy przy wzdychaniach Maxa i Liz... jak za dawnych czasów. Kate miała znowu fajną fryzurkę, a Michael beznadziejną (jestem ciekawa jak oni naklejali tą perułke na jego długie włosy - Kate miała łatwiej... chyba) Nikt więcej chyba nie miał sztucznych włosów może maria... ale nie sądzię. Dopiero teraz zauważyłam jaka do tego była muzyka i mi się podobała... Odcinek miło się ogląda po długim czasie...
Dla urozmaicenia pare zdjęć:
I musze przyznać że dawno nie oglądałam tego odcinka, i się uśmiechałam przy tym jak Michaelowi wpadlo do zasilacza yoyo czy przy wzdychaniach Maxa i Liz... jak za dawnych czasów. Kate miała znowu fajną fryzurkę, a Michael beznadziejną (jestem ciekawa jak oni naklejali tą perułke na jego długie włosy - Kate miała łatwiej... chyba) Nikt więcej chyba nie miał sztucznych włosów może maria... ale nie sądzię. Dopiero teraz zauważyłam jaka do tego była muzyka i mi się podobała... Odcinek miło się ogląda po długim czasie...
Dla urozmaicenia pare zdjęć:
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 1 guest