Do you believe?
Moderators: Galadriela, Olka
zaczeło się rok temu miałam wstrząśnienie mózgu... od tamtego czasu oberwałam w głowę jeszcze parę razy, po tym miałam naderwanie mięśnia czworogłowego uda, chodziła z kulą 2 miesiące potem znów wylądowałam w szpitalu z powodu bólu głowy, który trwał 2 tygodnie non stop i prochy nic nie dawały okazało się że mam jakieś zwyrodnienie w kręgosłupie, uszkodzone dyski między kręgami szyjnymi i mam chorobę Scheiermana, która zatrzymała mi wzrost! nie to żebym byla jakaś niska 165 cm to jest coś ale mogłabym być 10 cm wyższa c onajmnej... co o tym sądzisz???
mama mówi że nie nosiłam w dziecińsktwie czerwonej kokardki, ktoś tam że jestem zaczarowana, że rzucono na mnie urok...
mama mówi że nie nosiłam w dziecińsktwie czerwonej kokardki, ktoś tam że jestem zaczarowana, że rzucono na mnie urok...
- brendanferhfan
- Zainteresowany
- Posts: 480
- Joined: Fri Feb 13, 2004 4:52 pm
- Liz_Parker
- Zainteresowany
- Posts: 301
- Joined: Sat Aug 16, 2003 11:23 pm
- Location: z Sanoka
- Contact:
Ja wierze w dziesiętki teorii spiskowych z Arciwum X(oczywiście tylko w niektóre ). Rząd USA ukrywa przed ludźmi prawdę M.in. o życiu pozaziemskim. Uważam, że Rząd używa technologi obcych m.in. do napędu i kamuflażu samolotów naddźwiękowych
co do katastrofy w Roswell, na discovery oglądałem kilka programów na ten temat. Nie przypominam sobie żadnych podobnych do tego zjawisk, które wystąpiły w USA przed Roswell. pamiętam jak mówili o żołnierzu który na pytanie mediów "Co jest w tym samochodzie?" odpowiedział "Statek Obcych". uważam, że ten żarcik zapoczątkował czasy w których większość niewyjaśnionych zjawisk(takie jak światła na niebie)były tłumaczone istnieniem obcej cywilizacji. Oczywiście nie zaprzeczam jej istnieniu . po prostu w USA to się zdaża raz w tygodniu(chyba nie przesadziłem) oczywiście niektóre przypadki uważam za prawdziwe.
Więc co według mnie wyażyło się w Roswell w '47 Słyszałem kiedyś o japońskich balonach z bombami, które przelatywały przez Pacyfik i spuszczały bomby nad Ameryką. Rząd postaniowił to utaić ponieważ taka wiadomość wywołałaby panikę wśród obywateli Ameryki. Dlatego było tam tylu wojskowych Kawałki "foli" która po zgnieceniu wracała do starego stanu uważam za kawałki zniszczonego balonu. A ciała Zabłoga, przypadkowi zwęgleni światkowie.... trudno znaleźć sensowne wytłumaczenie. Oczywiście istnieje możliwość, że te wszystkie programy na których opieram moją teorię, mogą być sztuczką Rządu Usa dla zmylenia ludzi.
co do katastrofy w Roswell, na discovery oglądałem kilka programów na ten temat. Nie przypominam sobie żadnych podobnych do tego zjawisk, które wystąpiły w USA przed Roswell. pamiętam jak mówili o żołnierzu który na pytanie mediów "Co jest w tym samochodzie?" odpowiedział "Statek Obcych". uważam, że ten żarcik zapoczątkował czasy w których większość niewyjaśnionych zjawisk(takie jak światła na niebie)były tłumaczone istnieniem obcej cywilizacji. Oczywiście nie zaprzeczam jej istnieniu . po prostu w USA to się zdaża raz w tygodniu(chyba nie przesadziłem) oczywiście niektóre przypadki uważam za prawdziwe.
Więc co według mnie wyażyło się w Roswell w '47 Słyszałem kiedyś o japońskich balonach z bombami, które przelatywały przez Pacyfik i spuszczały bomby nad Ameryką. Rząd postaniowił to utaić ponieważ taka wiadomość wywołałaby panikę wśród obywateli Ameryki. Dlatego było tam tylu wojskowych Kawałki "foli" która po zgnieceniu wracała do starego stanu uważam za kawałki zniszczonego balonu. A ciała Zabłoga, przypadkowi zwęgleni światkowie.... trudno znaleźć sensowne wytłumaczenie. Oczywiście istnieje możliwość, że te wszystkie programy na których opieram moją teorię, mogą być sztuczką Rządu Usa dla zmylenia ludzi.
No dobra.... zwykle tu nie zaglądam, ale skoro już ktoś pyta o taką rzecz, to nie oczekujcie, że przejdę obok takiego topicu obojętnie
Do I Believe? Zaznaczyłam zdecydowane YESSSSSSS .... Jak to możliwe, żeby w tak wielkiej galaktyce, tak wielkiej przestrzeni kosmicznej, z tak wielką ilością planet, gwiazd... Jak to możliwe, żeby wśród tego wszystkiego była tylko jedna, jedyna planeta z życiem na niej? Przecież to jest istny egoizm... Jest tak wiele gwiazd podobnych do naszego słońca.... napewno mają wokół siebie planety takie jak nasze, więc dlaczego nie? Dlaczego mielibyśmy być jedyni? Egoistyczne podejście... Zresztą oglądałam nie raz na Discavery o tym, co ostatnio odkryli badacze i... Słyszałam coś o odkryciu wody w naszej galaktyce.... i jakiś żyjątkach gdzieś tam... bo przecież "życie" na innych planetach nie oznacza zaraz ludzi (lub czegoś na kształt). zawsze tak to sobie wyobrażamy, ale przecież "życie" to też drobne organizmy, bakterie itd... No nie znam się na tym, ale... W UFO wierzę... Wierzę też w takich jak my... gdzieś tam... Organizmy organizmami, ale ja wierzę, że może są tam nawet lepiej rozwinięte istoty od nas...
A jeżeli w pytaniu chodziło o moją wiarę w katastrofę z '47 to.... popełniłam błąd, bo zaznaczyłabym HMMM.... Nie jestem pewna co do katastrofy w Roswell... może to trochę ironiczne, ale to, że tak uwielbiam "Roswell" nie znaczy, że wierzę w to wszystko, co się tam wydarzyło... Może było to coś pozaziemskiego, może nie.... I coś czuję, że nieprędko się dowiemy....
Aha, no i nie wiem, czy zgadzam się z tym że rząd coś strasznego przed nami... bez przesady... Nie jechałambym po nich za bardzo, sami są pewnie trcochę zdezorientowani
Ekhm, miało wyjść mniej
Do I Believe? Zaznaczyłam zdecydowane YESSSSSSS .... Jak to możliwe, żeby w tak wielkiej galaktyce, tak wielkiej przestrzeni kosmicznej, z tak wielką ilością planet, gwiazd... Jak to możliwe, żeby wśród tego wszystkiego była tylko jedna, jedyna planeta z życiem na niej? Przecież to jest istny egoizm... Jest tak wiele gwiazd podobnych do naszego słońca.... napewno mają wokół siebie planety takie jak nasze, więc dlaczego nie? Dlaczego mielibyśmy być jedyni? Egoistyczne podejście... Zresztą oglądałam nie raz na Discavery o tym, co ostatnio odkryli badacze i... Słyszałam coś o odkryciu wody w naszej galaktyce.... i jakiś żyjątkach gdzieś tam... bo przecież "życie" na innych planetach nie oznacza zaraz ludzi (lub czegoś na kształt). zawsze tak to sobie wyobrażamy, ale przecież "życie" to też drobne organizmy, bakterie itd... No nie znam się na tym, ale... W UFO wierzę... Wierzę też w takich jak my... gdzieś tam... Organizmy organizmami, ale ja wierzę, że może są tam nawet lepiej rozwinięte istoty od nas...
A jeżeli w pytaniu chodziło o moją wiarę w katastrofę z '47 to.... popełniłam błąd, bo zaznaczyłabym HMMM.... Nie jestem pewna co do katastrofy w Roswell... może to trochę ironiczne, ale to, że tak uwielbiam "Roswell" nie znaczy, że wierzę w to wszystko, co się tam wydarzyło... Może było to coś pozaziemskiego, może nie.... I coś czuję, że nieprędko się dowiemy....
Aha, no i nie wiem, czy zgadzam się z tym że rząd coś strasznego przed nami... bez przesady... Nie jechałambym po nich za bardzo, sami są pewnie trcochę zdezorientowani
Ekhm, miało wyjść mniej
"Wszyscy leżymy w rynsztoku,
ale niektórzy z nas patrzą w gwiazdy."
ale niektórzy z nas patrzą w gwiazdy."
Ja też w to wierzę, czytałam kiedyś w gazecie, jak to facet opowiadał, że w czasie snu go UFO porwało. Trochę śmieszne nie ? Ale po tym bałam się spać w nocy. W to opowiadanie trochę nie wierzę ale może jednak coś takiego się zdarzyło...
"Spieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
I ci co nie odchodzą nie zawsze powrócą
I nigdy nie wiadomo mówiąc o miłości
Czy pierwsza jest ostatnią
Czy ostatnia pierwszą. "
Jan Twardowski
I ci co nie odchodzą nie zawsze powrócą
I nigdy nie wiadomo mówiąc o miłości
Czy pierwsza jest ostatnią
Czy ostatnia pierwszą. "
Jan Twardowski
- Graalion
- Mroczny bóg
- Posts: 2018
- Joined: Sat Jul 12, 2003 8:10 pm
- Location: Toruń, gdzie 3 małe kocięta tańczą na kurhanach swych wrogów
- Contact:
Uważam że rząd i wtedy Obcy, zaś gdy balon mateorologiczny, no i do tego jescze ten metal jak folia, tylko że się zginał i rozginał, a folia też, ale to był metal i powracał do swego kształtu, a to oznacza, bo wielu ludzi widziało, no niekoniecznie ten metal, ale jedni to, drudzy tamto, i całe to wszystko łączy się w spisek, i to rządowy, bo głównie się mówi że to jednak rząd, choć oczywiście nie musi to być, a osoby spiskujące mogą mieć wspólnego dużo i mało, z rzadem znaczy się, i choć tak naprawde nie wierzę w to, znaczy nie w całe to wszystko tylko konkretnie w niektóre rzeczy, ale też niektóre rzeczy są całkiem całkiem, no bo prawdopodobieństwo - z jednej strony prawdopodobieństwo że jesteśmy sami jest znikome, ale z drugiej przebycie takich odległosci też dość znikome, ale z drugiej strony tak naprawdę nic nie wiemy, i teraz rodzi się pytanie czy nie wiemy bo nie mówią czy nie wiemy bo nie ma; co do mnie ja tak prywatnie to uważam, choć to oczywiście tylko i wyłącznie moja opinie, chyba że ktoś uwaza podobnie, tak czy owak ja uważam że ... uch, sorry, wołają mnie, muszę już iść. Może napiszę nastepnym razem.
"Please, God, make everyone die. Amen."
Wieczorny pacierz Scratch'a ("PvP")
Wieczorny pacierz Scratch'a ("PvP")
Oczywiście bez wahania zaznaczyłem YESSSSSSSS wierzę odkąd tylko pamiętam a nawet mam taką dziwną pewność
Od dawna zresztą interesuje się tematyką UFO, zjawisk paranormalnych, zaginionych cywilizacji, starożytnego Egiptu itd.
Jeszcze wiele rzeczy nie zostało wyjaśnionych i pewnie szybko nie zostanie... Pewnie np. niektórzy słyszeli o wielkiej piramidzie i o dziwnych zbieżnościach związanych z jej budową - przypadek? Ja tak nie myślę...
Podobno kosmici to ludzie z przyszłości...
Od dawna zresztą interesuje się tematyką UFO, zjawisk paranormalnych, zaginionych cywilizacji, starożytnego Egiptu itd.
Jeszcze wiele rzeczy nie zostało wyjaśnionych i pewnie szybko nie zostanie... Pewnie np. niektórzy słyszeli o wielkiej piramidzie i o dziwnych zbieżnościach związanych z jej budową - przypadek? Ja tak nie myślę...
Podobno kosmici to ludzie z przyszłości...
Być może Ziemia jest piekłem innej planety....
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 1 guest