Geneza nicków

[piter]

no i masz.. umarlem z ciekawosci... teraz Cie bede nawiedzal zza grobu...

ps: tym 'malo bystrym' to przypieczetowalas swoj los... jutro zniszcze caly B-stok..

[Renya]

No wiesz Marta, machasz nam tą marchewką przed nosem a potem zabierasz. Wstydź się!! Opowiadaj historię swojej ksywki, bo jak nie, to przyłączę sie do Pitera i z Twojego siedliska zostaną pierzyny.

[ADkA]

No, dobra Onar-ku...
Twój nick, kojarzy mi się z duetem Onar&Lerek i piosenką "Weź to poczuj' , czy jakoś tak.
Coś więcej na ten temat?

[onar-ek]

Hmmm no i brawo ADkA Właściwie to jest on od tego jak mu tam Onara
Wyjaśniam: Nie lubię polskiego hh i go nie słucham Nie będę się wypowiadać dlaczego, ale jest drugi na mojej liście co do nielubianych stylów muzyki tuż po techno Ale kiedyś moi znajomi myśleli inaczej Może i nadal myślą... Nie wiem... No, ale wracając do mnie Kiedyś na imprezie wypiłam sobie dwa piwa ( a musicie wiedzieć, że mam strasznie 'ekonomiczną' głowę, zawsze to lepsza nazwa niż słaba , i dwa piwa to o wiele za dużo jak na mnie Mi wystarczy tak naprawdę jedno i to w zupełności...) no i ehem ktoś włączył tego jak mu tam Onara z pisenką jak dobrze pamiętam to 'Od lat' (czy coś takiego ) no i mądra Marta zaczęła to śpiewać wskoczywszy na kanapę I żeby było jeszcze śmieszniej tylko ja byłam w 'takim' ehem śmiesznym stanie bo to był jakis początek i tak już zostało... Strasznie to wszystkich śmieszyło i mieli niezły ubaw i przez jakiś czas jeszcze to wspominali no a potem... Potem już tak zostało i tylko kilka osób wie o tym no i teraz wy...
Ufff nareszcie to z siebie wyrzuciłam Możecie sie teraz śmiać

[piter]

i to ma swiadczyc o glupocie..? co bylo glupie..? bo upijanie sie nie jest glupie.. podobnie nie jest glupie spiewanie po pijaku...

(raz sie okazalo, ze znam kawalki piosenek zespolu go dzwiecznej nazwie Aqua... nigdy bym nie pomyslal...)

jednym slowem masz kompleksy

[onar-ek]

To było głupie. Według mnie było. Śpiewać na kanapie coś czego tak naprawdę się nie znało i to po 2 piwach Było głupie.

Kompleksów nie mam Chociaż może i mam a o tym nie wiem? Doktorze Piotrze może mi pan przepisać jakieś leczenie? Heh zostń mym lekarzem na na na Hmmm Chyba naprawdę jestem chora

[piter]

tak sobie mysle, ze potrzeba Ci czegos na odstresowanie...
ale nie chcialbym byc zbyt doslowny, wiec sama bedziesz sie musiala domyslac

[onar-ek]

Tak tak odstresowanie... Czyli co będą jakieś cukiereczki?
Zupełnie nie wiem o czym myślisz Proponowałabym jednak tą 'dosłowność'

[piter]

cukierki... hm.. jesli to wlasnie kojarzy Ci sie z najwieksza przyjemnoscia..

doslownie mowiac, chodzi o zaspokojenie swoich naturalnych ogolnoludzkich (powiedzmy 'ogolno_ale_raczej_przed_60tka_ludzkich') potrzeb

[onar-ek]

Lubię cukiereczki

Ciekawa diagnoza doktorze Myślisz, że powinnam tak zrobić? No dobra, ale nie jestem pewna czy sama dam radę Eeeee to ja juz lepiej cicho będę

[piter]

ja tez w zasadzie je lubie

doktor czuje sie w obowiazku poinformowac pacjentke, ze od tego o czym mysli mozna oslepnac doradzalby rowniez znalezienie osoby o podobych potrzebach i wspolne rozwiazanie problemu

[onar-ek]

Oślepnąć? Eee a o czym ja w ogóle myślałam?

No tak tylko jak tego kogoś znaleźć? Dam ogłoszenie do gazety 'na gwałt poszukiwane zielonookie bóstwo' Może ktoś się zgłosi

[piter]

hm.. powiedzmy, ze to o czym myslalas nie ma nic wspolnego z trzymaniem raczek na kolderce przed snem..

jestem pewien, ze ktos sie zglosi.. dostaniesz list 'jutro w tej a tej ciemnej alejce, gdzie nikt nie uslyszy twoich krzykow'

[Beauty_Has_Come]

Myślę, że warto odświeżyć temat

Roswellianie, dlaczego wybraliście akurat takie nicki? Czy używacie ich też w innych miejscach w necie? Czy dopieracie avatarek pod nicka? Czy wasz nick ma głębsze znaczenie?

[ela12]

przeważnie używam nicku 'liiz' bądź 'liiiz'
ela12 (a raczej elaaa12 ale co to za różnica) miałam kiedyś na photoblogu, teraz mam liiz
dlaczego ela12? Ela to moje imię, szczęśliwa liczba to 12, proste ^^
a dlaczego liiz? a no dlatego, iż jest to nick związany z Roswell, wiadomo że chodzi o główną bohaterę Liz Parker

[Beauty_Has_Come]

Beauty Has Come - ładnie brzmi, prawda?

Jest to tytuł jednej z ballad zawartej na pierwszym solowym krążku Timo Kotipelto, wokalisty powermetalowego Stratovariusa z mroźnej Finlandii. W 2002 roku na "Waiting for a dawn" ukazała się między innymi balladka od której wzięłam swój nick.

Dobrze, ale dlaczego wybrałam akurat tę piosenkę? Cóż, nie tylko dlatego, że ją lubię (to bardzo spokojna i delikatna piosenka), ale dlatego, że wykorzystałam ją na czacie z Roswellianami na interii, gdzie poznałam dwie sympatyczne osoby i kiedy zaglądałam tam ponownie to korzystałam z tego nicka, żebyśmy łatwiej mogli się odnaleźć Ponieważ na czaterii wiele nicków jest już dawno zajętych, po wpisaniu paru i komunikacie odmowmym przyszła mi na myśl ta balladka i pomysł... a dlaczego nie?

We wszystkich miejscach w necie związanych z Roswell korzystam z tego nicku.

... I tak narodziła się Beauty

[Olka]

Co ja bym tu mogła napisać.... Na imię mi Aleksandra, resztę sobie co do mojego nicku możecie dopowiedzieć Lubię się też podpisywać w sieci jako OlkaPL a jak oba są zarezerwowane używam "porandojin", co po japońsku oznacza Polka/Polak

[Beauty_Has_Come]

Co ja bym tu mogła napisać.... Na imię mi Aleksandra, )

Ha, tak podejrzewałam Są jeszcze miejsca w sieci, gdzie "Olka" jest wolne? Dla naszych dzieci już braknie loginów

[Olka]

Na zagranicznych stronach jest cała masa wolnych Olek A dzieci... no cóż, można im profile, konta i loginy zostawić z spadku... ale fakt faktem dla wszystkich nie starczy

[irien7]

No to teraz ja.
Nazywam się Irina, szwecki odpowiednik tego imienia wymawia się irien .... i lubię liczbę 7.
A jak się logowałam do tego forum to chciałam byc LIz, ale pomyślałam że Liz Ci tu od groma i użyłam swojego standardowego nicku.
Aha, a tak mi się przypomniała, jak kiedyś występowałam pod nickiem Irina, to się strasznie śmiałam jak mnie pytano jak mam na imię, dlatego postawiłam na Irien. Zresztą do dziś dzień jak się z kimś zapoznają slyszę - "jak?"
.... z nazwiskiem też mam zawsze problem, ostatnio to się nawet zaczęłam zastanawiać czy trudniejsze mam nazwisko czy imię.