Poznajmy się bliżej...
Moderators: ciekawska_osoba, lizzy_maxia
-
piter
- Wieczna zrzęda
- Posts: 1724
- Joined: Thu Aug 07, 2003 2:57 pm
- Location: warszawa
-
Contact:
Post
by piter » Thu Nov 25, 2004 7:30 pm
jasne, ze wszystko sie moze zdarzyc..
nie jest to co prawda prawdopodobne, ale kto wie...
pocieszam sie tym, ze ja moge sie smiac z tych co studiuja polonistyke czy historie - oni nie wiedza co to znaczy 'czas wolny'
dzien dobry. jestem piter i wszystkich lubie.
-
onar-ek
- Pleciuga
- Posts: 887
- Joined: Mon Aug 30, 2004 4:40 pm
- Location: Białystok
-
Contact:
Post
by onar-ek » Thu Nov 25, 2004 7:49 pm
Cicha wrote:WOS Onarku?WOS? Bleh...az się prawie udławiłam.
WOS Cicha! WOS!
Eee przesadzasz WOS jest bardzo fajny tak jak i prawo
Cicha wrote:A ja Cię miałam za naprawdę fajną Martę (tuż po mnie oczywiście
)
Pfff i taj jestem o niebo fajniejsza
Hmmm polonista też fajny kierunek dużo się czyta a ja czytać lubię (szczególnie między wierwszami
) heh
Ja na brak czasu nie mogę sie uskarżać
Chociaż już niedługo sesja i weź tu się naucz wszystkich tych doktryn, an itd.
-
piter
- Wieczna zrzęda
- Posts: 1724
- Joined: Thu Aug 07, 2003 2:57 pm
- Location: warszawa
-
Contact:
Post
by piter » Thu Nov 25, 2004 7:54 pm
a co czytujesz? (poza oczywiscie roznymi doktrynami
)
dzien dobry. jestem piter i wszystkich lubie.
-
onar-ek
- Pleciuga
- Posts: 887
- Joined: Mon Aug 30, 2004 4:40 pm
- Location: Białystok
-
Contact:
Post
by onar-ek » Thu Nov 25, 2004 7:59 pm
Np. teraz czytam 'Mniejszość białoruską' na antropologie bo mam z tego zaliczenie
Nuuudne
I na nic innego czasu nie mam
Ale ostatnio czytałam: 'Świat Zofii', 'Czekając na barbarzyńców' i coś tam Kinga chyba
-
Renya
- Fan
- Posts: 524
- Joined: Fri Dec 12, 2003 12:17 am
- Location: Brwinów
-
Contact:
Post
by Renya » Thu Nov 25, 2004 9:58 pm
Świat Zofii? Ja to ledwie zmęczyłam, a i to z obowiązku, koszmarna książka.
A ta "Mniejszość białoruska" to gdzie -u nas -czy gdzie indziej? Ciekawa lektura na antropologię, czy musicie czytać takie teksty o każdej mniejszości? Jeśli tak to współczuję.
-
onar-ek
- Pleciuga
- Posts: 887
- Joined: Mon Aug 30, 2004 4:40 pm
- Location: Białystok
-
Contact:
Post
by onar-ek » Thu Nov 25, 2004 10:08 pm
Koszmarna?
Mi się bardzo podobała
No, ale każdy ma inne gusta
Obecnie poszukuje 'Bestii' tez tego samego autora tylko tym rtazem o psychologach a nie filozofach
a ta cała mniejszość jest koszmarna
Napisała ją nasza pani doktor i kazała ją kupić i przeczytać bo będzie z niej egzamin! No tak trzeba jakoś sprzedać cały nakład
A co do reszty książek to jeszcze nie wiem czy będzie cos więcej... Wolę pozostać przytej niewiedzy
-
Renya
- Fan
- Posts: 524
- Joined: Fri Dec 12, 2003 12:17 am
- Location: Brwinów
-
Contact:
Post
by Renya » Thu Nov 25, 2004 10:15 pm
Też bym wolała. Ciekawa jest ta sprawa z książkami pisanym przez profesorów, prawda? W większości, jeśli nie w całości, nakłady wykupowane są przez studentów. Nikogo innego te książki nie interesują.
-
onar-ek
- Pleciuga
- Posts: 887
- Joined: Mon Aug 30, 2004 4:40 pm
- Location: Białystok
-
Contact:
Post
by onar-ek » Thu Nov 25, 2004 10:17 pm
No bo i właśnie o to im chodzi, abyśmy kupywali ich książki
Np. nie wolno jest mieć na zajęciach takiego profesora xera jego książki musi być kupiona
Wiesz może i ktoś inny kupuje takie książki, ale jest to garstka osób...
-
Renya
- Fan
- Posts: 524
- Joined: Fri Dec 12, 2003 12:17 am
- Location: Brwinów
-
Contact:
Post
by Renya » Thu Nov 25, 2004 10:25 pm
Może być garstka, więcej nie. U mnie jeden psorek wymagał nie tylko posiadania swojej książki, ale również paragonu jej zakupu z odpowiednią datą. Myslisz, że ktoś się temu sprzeciwił głośno? Nikt, wszyscy mieliśmy i książkę i paragon.
-
onar-ek
- Pleciuga
- Posts: 887
- Joined: Mon Aug 30, 2004 4:40 pm
- Location: Białystok
-
Contact:
Post
by onar-ek » Thu Nov 25, 2004 10:29 pm
Nie dziwię się
Bo co my mamy do gadania? Musimy to mieć bo inaczej nie zdamy proste... Juz jedna pani mag. zapowiedziała, że pół roku z pewnością u niej nie zda
Ciekawe w której połowie będę ja
-
Renya
- Fan
- Posts: 524
- Joined: Fri Dec 12, 2003 12:17 am
- Location: Brwinów
-
Contact:
Post
by Renya » Thu Nov 25, 2004 10:40 pm
Jako osoba dorosła (teoretycznie) powinnam dać ci dobrą radę - pouczysz się a będziesz we właścwej połowie, ale........ Sama świetnie wiem, że na studiach nauka to dodatek do szczęścia. Można nie zdać egzaminu, do którego jest się świtnie przygotowanym, a zdać ten, który sie olało.
Wogołe ta cała dorosłość bruździ w życiu, trzeba być odpowiedzialnym, bla bla bla, uczyć się, przykładać w pracy, itp itd, a na koniec co? EMERYTURA!!! Tudzież RENTA!!!!!! Czy to jest właśnie sens naszego życia?
-
onar-ek
- Pleciuga
- Posts: 887
- Joined: Mon Aug 30, 2004 4:40 pm
- Location: Białystok
-
Contact:
Post
by onar-ek » Thu Nov 25, 2004 10:46 pm
Tak tak odpowiedzialność bla bla bla nauka bla bla bla nie popełnianie głupstw bla bla bla...
Jakby się tak zastanawić to w ogóle po co sie wysuilać skoro i tak kiedys umrzemy?
-
Renya
- Fan
- Posts: 524
- Joined: Fri Dec 12, 2003 12:17 am
- Location: Brwinów
-
Contact:
Post
by Renya » Thu Nov 25, 2004 10:57 pm
No właśnie, po co? Dla tych chwil, które są miłe? Rzadko która jest jakoś związana z tą dorosłą odpowedzialnością, raczej z chwilą szaleństwa, ryzyka czy zwykłej zabawy.
-
onar-ek
- Pleciuga
- Posts: 887
- Joined: Mon Aug 30, 2004 4:40 pm
- Location: Białystok
-
Contact:
Post
by onar-ek » Thu Nov 25, 2004 11:07 pm
Na jakie my tu tematy schodzimy
Wiesz sama nie wiem
Czasami życie jest cudowne czasami odbiera nam apetyt do dalszego istnienie... Po prostu, może to jest oklepane co teraz napiszę, ale trzeba żyć tak, aby później jak będziemy tymi babciami na emeryturze niczego nie żałować...
-
ciekawska_osoba
- Fan
- Posts: 773
- Joined: Sun Jul 13, 2003 11:35 am
- Location: Rybnik
-
Contact:
Post
by ciekawska_osoba » Fri Dec 10, 2004 11:39 pm
ehh dorosłośc - ja mam ją głęboko i daleko!!!! Kiedyś tak mi było spiesznmo do tego, a dziś chętnie znów chciałabym mieć 5 lat...... Życie często daje w kość, ma swoje plusy bycie dorosłym, ale ogólnie ja mam dość bycia dorosłym, podejmowania decyzji, wybierania między "mniejszym złem" jeśli takowe istnieje...... NIe ma to jak dzieciństwo.......
"We shall never forget and never forgive. And never ever fear. Fear is for the enemy. Fear and bullets."
-
saba_88
- Gość
- Posts: 4
- Joined: Sat Dec 11, 2004 12:48 am
- Location: Ledziny
-
Contact:
Post
by saba_88 » Sat Dec 11, 2004 11:00 am
Nie czuje sie dorosla ,ale musze jusz po trochu nia byc wszyscy, oczekuja odemnie powaznego i odpowiedzialnego zachowania w domu i w szkole ,ale wystarczy jedno podchniecie a nazywaja mnie dzieckiem ktore chce byc dorosle, tak naprawde ja niechce byc dorosla ale takie jest zycie kiedys trzeba przestac byc dzieckiem kiedys trzeba
-
elfchick
- Nowicjusz
- Posts: 105
- Joined: Wed Oct 13, 2004 7:57 pm
- Location: Olsztyn
-
Contact:
Post
by elfchick » Sun Jan 09, 2005 4:22 pm
Podobno Indianie z plemienia Navajo uważają, że ludzie są dorośli dopiero kiedy przekroczą 50-tkę. Kto wie, może coś w tym jest...
Ja cztery dni temu skończyłam 20 lat ale dorosłą się napewno nie czuję
center><a><img><br>NYC is love.</a></center>
-
brendanferhfan
- Zainteresowany
- Posts: 480
- Joined: Fri Feb 13, 2004 4:52 pm
Post
by brendanferhfan » Sun Jan 09, 2005 9:25 pm
O... ciekawy temat
Mnie on nie dotyczy... nigdy nie bede sie czula dorosło - ja to wiem
Code: Select all
cztery dni temu skończyłam 20 lat ale dorosłą się napewno nie czuję
A powinnaś?
Przeciez jestes strasznie mloda, zreszta doroslosc nie dostyczy wieku... Wogle nie wiem jaka jest "definicja" doroslosci. I nie wiem czy ktokolwiek ja osiagnie...
-
Lyss
- Pleciuga
- Posts: 618
- Joined: Tue Dec 09, 2003 10:24 pm
- Location: Swiar wampirow..raj dla kriw, pieklo dla smiertelnikow
-
Contact:
Post
by Lyss » Tue Mar 01, 2005 7:32 pm
oj, ja dorosłą napewno się nie czuję. Czasami jednak chyba każdy z nas zachowuje się jak osoba dorosła. W różnych sytuacjach możemy wykazać się dorosłością.
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 1 guest