W następnym odcinku - UWAGA SPOILERY!
Moderator: Olka
W następnym odcinku - UWAGA SPOILERY!
Temat założony specjalnie z myślą o tych, którzy wiedzą o "Zagubionych" nieco więcej. Tu możecie podzielić się swoimi wrażeniami z odcinków, których jeszcze nie emitowano na TVP1, czy ujawnić kilka tajemnic, o których odbiorcy naziemni (niezaopatrzeni w cyfry +, czy inne dekodery polsatu) nie mają pojęcia.
temat w sam raz dla mnie. musze sie z Wami podzielic pewna tajemnica:
LOST SSIE.
ogladam go na biezaco i autorytatywnie stwierdzam, ze ten serial jest w tej chwili potwornie nudny, co jest tym bolesniejsze, ze pierwszy sezon byl wciagajacy, przemyslany i krotko mowiac - genialny. ostatnie pare odcinkow to jest scisle monotoniczny ciag klesk i niewypalow... zero akcji, zero napiecia, zero tajemnicy.. zeby chociaz ten brak sekretow wynikal z ujawnienia tych starych! gdzie tam.. akcja jest tak prowadzona, ze one po prostu przestaja interesowac... jakos wszyscy zapomnieli o potworze z wyspy, Inni wydaja sie byc rownie zajmujacy co frytki z McDonalda a kiedys celnie uzasadniajace zachowanie bohaterow retrospekcje, nawarstwiaja sie i traca na znaczeniu marnie rekompensujac coraz to nowe wybryki postaci..
ostatni odcinek konczyl sie zapowiedzia, ze nastepny jaki zobaczymy zwali nas z nog, ze bedziemy go rozpamietywac przez najblizsze pokolenia i przekazywac z ojca na syna.. zobaczymy.. osobiscie watpie.
LOST SSIE.
ogladam go na biezaco i autorytatywnie stwierdzam, ze ten serial jest w tej chwili potwornie nudny, co jest tym bolesniejsze, ze pierwszy sezon byl wciagajacy, przemyslany i krotko mowiac - genialny. ostatnie pare odcinkow to jest scisle monotoniczny ciag klesk i niewypalow... zero akcji, zero napiecia, zero tajemnicy.. zeby chociaz ten brak sekretow wynikal z ujawnienia tych starych! gdzie tam.. akcja jest tak prowadzona, ze one po prostu przestaja interesowac... jakos wszyscy zapomnieli o potworze z wyspy, Inni wydaja sie byc rownie zajmujacy co frytki z McDonalda a kiedys celnie uzasadniajace zachowanie bohaterow retrospekcje, nawarstwiaja sie i traca na znaczeniu marnie rekompensujac coraz to nowe wybryki postaci..
ostatni odcinek konczyl sie zapowiedzia, ze nastepny jaki zobaczymy zwali nas z nog, ze bedziemy go rozpamietywac przez najblizsze pokolenia i przekazywac z ojca na syna.. zobaczymy.. osobiscie watpie.
dzien dobry. jestem piter i wszystkich lubie.
- ALEX_WHITMAN
- Redaktor
- Posts: 92
- Joined: Thu Aug 14, 2003 7:31 pm
- Location: Poznań
- Contact:
I seria
SPOILER
Jest to najlepszy serial o takiej tematyce, jaki w życiu ogladałm. I sezon wycina, nie wiem jak z drugim narazie ma I odcinek, ale widze, że niezbyt się zapowiada, ale pewnie się rozkręcą -MUSZĄ!!! CO w dalszych odcinkach będzie... Nie wiem... Jednak I serię polecam ---wątek z Claire jest najlepszy i szkoda, że Boone umiera ( Nie lubię tego Locka grrr
Jack, Saywer, Charlie, Claire, ta Azjatka, Hurley są najlepsi a I Sayid z Shannon Nie ma to jak poprawna składnia...
Jest to najlepszy serial o takiej tematyce, jaki w życiu ogladałm. I sezon wycina, nie wiem jak z drugim narazie ma I odcinek, ale widze, że niezbyt się zapowiada, ale pewnie się rozkręcą -MUSZĄ!!! CO w dalszych odcinkach będzie... Nie wiem... Jednak I serię polecam ---wątek z Claire jest najlepszy i szkoda, że Boone umiera ( Nie lubię tego Locka grrr
Jack, Saywer, Charlie, Claire, ta Azjatka, Hurley są najlepsi a I Sayid z Shannon Nie ma to jak poprawna składnia...
ALEX WHITMAN autor fan-ficków oraz jeden z redaktorów strony http://www.roswell.pl
-
- Nowicjusz
- Posts: 73
- Joined: Fri Jul 30, 2004 11:07 am
- Contact:
Nie sądzę że wątek potwora został porzucony raczej historie bohaterów staly sie rownie ineteresujace. Zreszata oni nie sa tam bez powodu w tym serialu chodzi o przeznaczenie o to czy mozna je zmieni jesli tak to jak i jakie tego beda konsekwencje. Byc moze sa tam przez Hurley'a moze to te cyfry ich przciagnely...
" Well, it's all a mystery, that's all I can say. That's my honest opinion. A mystery..."-James Saunders Alas poor Fred.
- ciekawska_osoba
- Fan
- Posts: 773
- Joined: Sun Jul 13, 2003 11:35 am
- Location: Rybnik
- Contact:
W zasadzie wszyscy są ze sobą w ten czy inny sposób powiązani, nawet nieświadomie.
Motyw stwora i niedźwiedzia polarnego - miałam wrażenie, ze to wyobraźnie Walt'a wszytko jakby "urzeczywistniła", w końcu co jakiś czas nam przypominają, że to "niezwykłe i inne" dziecko, co potwierdza ukazanie się go Shannon w lesie jak szukała Vincenta.
Śmierć Boone'a wiecie myślałam naparwdę myślałam, że będzie to coś w stylu "śmierci" Charlie'go, że go uratują itp a tu bah taka niespodzianka, nie powiem bym za tą postacią tęskniła bo tak naprawdę nei przepadałam za Boone'm i cieszę się, że przynajmniej jedna nudna postać jest z głowy.
Mam za złe tylko Michael'owi jego traktowanie Swayer'a, nie dość, ze próbował ratować mu syna, to jeszcze jemu samemu życie uratował, powinien jakoś to docenić a nie dogryzać mu.
Nie rozumie tez wątku z tymi innymi, tzn z resztą z samolotu, tych z tylnej części, czemu ta mała pyskata osóbka tak się rządzi a inni dają tak się wodzić, ciekawe co z tego wyniknie......
Btw moja ulubiona scena: na plaży Hurlej z Jin'em hihi i ten motyw z sikaniem
Motyw stwora i niedźwiedzia polarnego - miałam wrażenie, ze to wyobraźnie Walt'a wszytko jakby "urzeczywistniła", w końcu co jakiś czas nam przypominają, że to "niezwykłe i inne" dziecko, co potwierdza ukazanie się go Shannon w lesie jak szukała Vincenta.
Śmierć Boone'a wiecie myślałam naparwdę myślałam, że będzie to coś w stylu "śmierci" Charlie'go, że go uratują itp a tu bah taka niespodzianka, nie powiem bym za tą postacią tęskniła bo tak naprawdę nei przepadałam za Boone'm i cieszę się, że przynajmniej jedna nudna postać jest z głowy.
Mam za złe tylko Michael'owi jego traktowanie Swayer'a, nie dość, ze próbował ratować mu syna, to jeszcze jemu samemu życie uratował, powinien jakoś to docenić a nie dogryzać mu.
Nie rozumie tez wątku z tymi innymi, tzn z resztą z samolotu, tych z tylnej części, czemu ta mała pyskata osóbka tak się rządzi a inni dają tak się wodzić, ciekawe co z tego wyniknie......
Btw moja ulubiona scena: na plaży Hurlej z Jin'em hihi i ten motyw z sikaniem
"We shall never forget and never forgive. And never ever fear. Fear is for the enemy. Fear and bullets."
- ALEX_WHITMAN
- Redaktor
- Posts: 92
- Joined: Thu Aug 14, 2003 7:31 pm
- Location: Poznań
- Contact:
m... Obejrzałem pierwsze 3 odcinki II serii... Jestem lekko zawiedziony... Jack i Lock gadają zagadkami, tajemniczy zegar --> co to ma być... I dlaczego oni cały czas mają "świeki w oczach", co zerwali ze soba..???? Mam nadzieję, że póżniej będzie lepiej.
ALEX WHITMAN autor fan-ficków oraz jeden z redaktorów strony http://www.roswell.pl
- Maria_DeLuca
- Gość
- Posts: 37
- Joined: Mon Aug 30, 2004 11:43 am
- Contact:
(ponieważ to temat spoilerowy chyba mogę zapytać:P)
słyszałam, ze ma kipnać jedna z bohaterek płci zenskiej.. która to będzie? może wiecie?:P
słyszałam, ze ma kipnać jedna z bohaterek płci zenskiej.. która to będzie? może wiecie?:P
Being a Lifesaver.. is like a.. dreaming withuth closing eyes. You can choose what do you want to see. You can choose when do you want to close your eyes. And wake up.
- Maria_DeLuca
- Gość
- Posts: 37
- Joined: Mon Aug 30, 2004 11:43 am
- Contact:
-
- Nowicjusz
- Posts: 73
- Joined: Fri Jul 30, 2004 11:07 am
- Contact:
jednak umrze... szkoda, ale to wszystko wina tego Walta, co to za dziecko wgole jakis omen. A swoja droga to ciekawe kto jeszcze mieszka na tej wyspie. Jak myślicie co za wypadek mial na mysli ten gosc z kasety "dharma"?
" Well, it's all a mystery, that's all I can say. That's my honest opinion. A mystery..."-James Saunders Alas poor Fred.
- misiopuchatek
- Zainteresowany
- Posts: 390
- Joined: Thu Dec 18, 2003 9:39 pm
- Location: Kraków
W sumie narazie na wyspie mamy tak:
1) Rozbitkowie z przodu samolotu
2) Rozbitkowie z ogona
3) Danielle
4) Desmond + ewentualna reszta obsługi bunkrów
5) Inni
6) Inni na łodzi - oddzielam ich bo oni są jakąś inną grupą - te ubrania, broń itp.
7) Źwierzątka Dziwne dziki, niedźwiedzie polarne, rekiny.
Wracając do tematu ostatniego odcinka. Dwie rzeczy które mnie zastanawiają.
Po pierwsze - Goodwin.
Wg słów AL pojawił się około 10 minut po katastrofie. Miał nowe suche ubrania. Jak wiadomo Inni mają workowe wdzianka bez butów. Pytanie - skąd Goodwin wytrzasnął nowe ubrania. Ethan miał czas na wmieszanie się i podprowadzenie ubrań.
Moja teoria - mamy dwa "rodzaje" Innych. Szaraki od brudnej roboty - to ci w workowych ubraniach i elita - ubrani w miarę modnie wyszkoleni do infiltracji wroga - Goodwin, Ethan i... Zaopatrywani w ubrania oczywiście przez Dharmę Wszystko to wygląda na zgrabnie zaplanowany eksperyment.
Po drugie - Bernard.
Na to w sumie można znaleźć usprawiedliwienie ale mimo wszystko
Skąd się wziął na tym siedzeniu. Wg Rose poszedł do toalety. Patrząc na plan samolotu bliżej miał do toalety z tyłu samolotu.(Z kolei Charlie przeszedł prawie przez cały samolot do przedniej toalety.) I co teraz ? W trakcie turbulencji wyszedł stamtąd i usiadł na pierwszym lepszym miejscu ?
Patrząc na animację na stronie (która oczywiście może być bardzo myląca) ogon urwał się dokładnie w miejscu gdzie jest trzeci rząd toalet. Czyli Bernard musiał iść w stronę ogona samolotu zamiast do swojej żony. Jakoś tak dziwnie jak dla mnie
No ale pewnie dowiemy się w odcinku poświęconym jemu i Rose. Prawdopodobnie taki zrobią.
A wypadek opisany na kasecie...hmm...kogoś zjadł niedźwiedź albo rekin ? Ktoś oszalał ? Ktoś zaginął ? Może to ma związek z Adamem i Ewą ?
Możliwości jest mnóstwo
Co myślicie o tym ?
Wiem, że to moja radosna twórczość, ale w końcu mi wolno
1) Rozbitkowie z przodu samolotu
2) Rozbitkowie z ogona
3) Danielle
4) Desmond + ewentualna reszta obsługi bunkrów
5) Inni
6) Inni na łodzi - oddzielam ich bo oni są jakąś inną grupą - te ubrania, broń itp.
7) Źwierzątka Dziwne dziki, niedźwiedzie polarne, rekiny.
Wracając do tematu ostatniego odcinka. Dwie rzeczy które mnie zastanawiają.
Po pierwsze - Goodwin.
Wg słów AL pojawił się około 10 minut po katastrofie. Miał nowe suche ubrania. Jak wiadomo Inni mają workowe wdzianka bez butów. Pytanie - skąd Goodwin wytrzasnął nowe ubrania. Ethan miał czas na wmieszanie się i podprowadzenie ubrań.
Moja teoria - mamy dwa "rodzaje" Innych. Szaraki od brudnej roboty - to ci w workowych ubraniach i elita - ubrani w miarę modnie wyszkoleni do infiltracji wroga - Goodwin, Ethan i... Zaopatrywani w ubrania oczywiście przez Dharmę Wszystko to wygląda na zgrabnie zaplanowany eksperyment.
Po drugie - Bernard.
Na to w sumie można znaleźć usprawiedliwienie ale mimo wszystko
Skąd się wziął na tym siedzeniu. Wg Rose poszedł do toalety. Patrząc na plan samolotu bliżej miał do toalety z tyłu samolotu.(Z kolei Charlie przeszedł prawie przez cały samolot do przedniej toalety.) I co teraz ? W trakcie turbulencji wyszedł stamtąd i usiadł na pierwszym lepszym miejscu ?
Patrząc na animację na stronie (która oczywiście może być bardzo myląca) ogon urwał się dokładnie w miejscu gdzie jest trzeci rząd toalet. Czyli Bernard musiał iść w stronę ogona samolotu zamiast do swojej żony. Jakoś tak dziwnie jak dla mnie
No ale pewnie dowiemy się w odcinku poświęconym jemu i Rose. Prawdopodobnie taki zrobią.
A wypadek opisany na kasecie...hmm...kogoś zjadł niedźwiedź albo rekin ? Ktoś oszalał ? Ktoś zaginął ? Może to ma związek z Adamem i Ewą ?
Możliwości jest mnóstwo
Co myślicie o tym ?
Wiem, że to moja radosna twórczość, ale w końcu mi wolno
Last edited by misiopuchatek on Wed Nov 23, 2005 7:36 pm, edited 1 time in total.
- ALEX_WHITMAN
- Redaktor
- Posts: 92
- Joined: Thu Aug 14, 2003 7:31 pm
- Location: Poznań
- Contact:
2x08 porażka
Kurde, ten odcinek miał wiele być zagadkowy itp... a tu zawód; czy musieli znów ponawiać opcję Ethana... To już było... Jedyne ciekawe, to co z dzieciakami sie stanie... Miśka widzieliśmy, dziś kolejny odcinek.. O wąłśnie obejrzę zapowiedź... Obejrzałem... Eh.. ta laska... (z nowej grupy pamiętam tylko Libby) ma wyrzuty sumienia... Druga seria przegrywa 0:8 (((
ALEX WHITMAN autor fan-ficków oraz jeden z redaktorów strony http://www.roswell.pl
- misiopuchatek
- Zainteresowany
- Posts: 390
- Joined: Thu Dec 18, 2003 9:39 pm
- Location: Kraków
No ciężko było jakiekolwiek zagadki dać skoro "to już było".
Wątek Ethana nie był ponowiony. To się działo równolegle. Nie ma nic dziwnego w tym, że infiltrowali obie grupy A poza tym patrząc na timeline to właściwie Ethan był kopią Goodwina
W każdym razie w dzisiejszym odcinku niewiele się wyjaśni.
Może w następnym będzie coś ciekawego... W sumie to będzie odcinek o Kate
A co do zapowiedzi, to jeśli masz na myśli to co mówiła Ana Lucia, to po tym jak traktowała Sayida nie wyglądało na to, że ma wyrzuty sumienia.
A tekst w stylu "zabiłam jego ukochaną, dopadnie mnie" też na to nie wskazuje
Wątek Ethana nie był ponowiony. To się działo równolegle. Nie ma nic dziwnego w tym, że infiltrowali obie grupy A poza tym patrząc na timeline to właściwie Ethan był kopią Goodwina
W każdym razie w dzisiejszym odcinku niewiele się wyjaśni.
Może w następnym będzie coś ciekawego... W sumie to będzie odcinek o Kate
A co do zapowiedzi, to jeśli masz na myśli to co mówiła Ana Lucia, to po tym jak traktowała Sayida nie wyglądało na to, że ma wyrzuty sumienia.
A tekst w stylu "zabiłam jego ukochaną, dopadnie mnie" też na to nie wskazuje
- ALEX_WHITMAN
- Redaktor
- Posts: 92
- Joined: Thu Aug 14, 2003 7:31 pm
- Location: Poznań
- Contact:
:P
Hehe, ale dałem zmianę, nawet nie bede się usprawiedliwał. CO do Ethana i Goodwina --> nadal uważam, że źle robili powtzarzajać to samo ---> wątek Ethana był bardziej straszny i ciekawszy
ALEX WHITMAN autor fan-ficków oraz jeden z redaktorów strony http://www.roswell.pl
- misiopuchatek
- Zainteresowany
- Posts: 390
- Joined: Thu Dec 18, 2003 9:39 pm
- Location: Kraków
To już kwestia gustu i kolejności pokazywania odcinków. Gdyby było odwrotnie pewnie tak byś myślał o Goodwinie który tak btw zabił jednego z rozbitków a Ethan "tylko" porwał Claire i dokopał Charliemu i Jackowi(o ile mnie pamięć nie myli)
Reasumując ja nadal uważam, że to tylko pokazuje schemat działania Innych. Gdyby nie infiltrowali drugiej grupy pojawiły by sie pytania a czemu ich nie sprawdzali itp
A zmyłka z Nathanem była całkiem udana
No nic ja zmykam na Collision :]
Reasumując ja nadal uważam, że to tylko pokazuje schemat działania Innych. Gdyby nie infiltrowali drugiej grupy pojawiły by sie pytania a czemu ich nie sprawdzali itp
A zmyłka z Nathanem była całkiem udana
No nic ja zmykam na Collision :]
- ALEX_WHITMAN
- Redaktor
- Posts: 92
- Joined: Thu Aug 14, 2003 7:31 pm
- Location: Poznań
- Contact:
Hm... Mnie odcinek z Goodwinem by sie tak nie spodobał... Ale cóż, prawda to kwestai gustu. Już mam 2x08 odcinek, od rana, ale że byłem w pracy zaraz go obejrżę ))
Ok. Obejrzałem i... NARESZCIE!!!! W końcu odcinek, który mi się podobał. A
Ana-Lucia ma przewalone na całej lini Przynamniej ten odcinek mnie wciągnał i to tak bardzo. Pzdr.
Ok. Obejrzałem i... NARESZCIE!!!! W końcu odcinek, który mi się podobał. A
Ana-Lucia ma przewalone na całej lini Przynamniej ten odcinek mnie wciągnał i to tak bardzo. Pzdr.
ALEX WHITMAN autor fan-ficków oraz jeden z redaktorów strony http://www.roswell.pl
- timgrayson
- Gość
- Posts: 8
- Joined: Tue Sep 13, 2005 6:02 pm
- Contact:
- misiopuchatek
- Zainteresowany
- Posts: 390
- Joined: Thu Dec 18, 2003 9:39 pm
- Location: Kraków
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 1 guest