"Miłość. Poznałam jej znaczenie przy tobie... Ratując mnie w Crashdown poświęcałeś siebie, Isabell i Michaela ale zrobiłeś to! Ratując mnie dałeś mi nowe życie. Gdzie czułam strach ale ogromną miłość do ciebie
Czułam coś w rodzaju nowych narodzin. Nie byłam już tą Liz Parker jaką mnie wszyscy znali.
Zmieniła mnie miłość. Twoja jak i moja.
Zaczęłam pierwszy raz żyć pełną parą.
Nauczyliście mnie tego wy.
Między mną a Kylem nic nie było...To co widziałeś było ukartowane. Robiłam to dla Ciebie. Kiedyś to zrozumiesz.
Gdy dowiedziałam się o Tobie i Tess czułam ogromny ból. Widząc was moje serce kruszyło z każdą minutą coraz bardziej. Czułam jak rozpada się ...To było okropne. Załamałam się ale próbowałam tego nie okazywać
Moja boleść była jeszcze większa gdy oznajmiłeś mi że Tess jest w ciąży...Z Toba!
Wiadomość, że musicie odlecieć spadła na mnie jak grom z jasnego nieba
W końcu rozpłakałam...bo nie mogłam nic zrobić
.
Jedyną rzeczą, która mnie pocieszała były wspomnienia, tego jak byliśmy razem.. To dawało mi w pewnym sensie jaką siłe.
Gdy się żegnaliśmy i powiedziałeś, że kochasz mnie bardziej niż Tess przemknęła mi jakaś nadzieja.. lecz szybko się rozwiała.
W Crashdown wypłakałam morze łez w własnej bezsilności
Na to wszystko nałożyło się jeszcze wiadomość, że to Tess zabiła Alexa!
Znowu poczuła, że jest szansa. Tliła się ona we mnie
Chciałam abyście zostali...abyś ty został.
I
zostaliście. Moja miłość do Ciebie wzrasta z każdym dniem. Ona rozpala ogień w moim sercu. Patrząc Ci w oczy widzę gwiazdy na niebieskim niebie...Kocham Cię bardzo mocno
Piszę ten list abyś zrozumiała pewne rzeczy.
Teraz najważniejszy jest twój syn. Musimy go odnaleźć. Będę ci w tym pomagać jak tylko będę mogła.
Zawsze będę cię kochać i na zawsze jesteś w moim sercu.
Twoja Liz."