Nowości

:: The Grudge

 24.9.2004 | Olka
Jak wiemy "The Grudge" jest amerykańskim remakem japońskiego horroru "Ju-On", w którym obok Sarah Michelle Gellar wystąpi Jason Behr (szczegóły w poprzednich newsach). W USA film trafi do kin 22 października, a wkrótce potem do Polski. Jeśli jednak jesteście bardziej, niż tylko ciekawi jego treści zajrzyjcie na uaktualnioną, oficjalną stronę filmu. Po wpisaniu swojego imienia i obok pierwszej litery nazwiska strona trochę was 'postraszy'. Będziecie mogli zwiedzić dom, w którym głównie dzieje się akcja filmu i odkryć kilka dziwnych obiektów... nie koniecznie statycznych. Pamiętajcie włączyć głośniki, które pomogą utrzymać atomosferę grozy. I nie pomijajcie intra - jest dość ciekawe. Warto również przypomnieć sobie trailer dostępny na stronie w bardzo dobrej jakości. Niestety nadal, nigdzie nie uświadczymy Jasona :|
P.S. Ci, którzy zarejestrowali się na stronie sonypictures mają możliwość ściągnięcia ikonek z filmu. Zajrzyjcie do poczty :)

Dodaj komentarz


Wasze komentarze

| 1 | 2 | 3 | Następne

Not to give away the ending or anihnytg . . . but all four of us (Serafin, Mike, Larry, and I) made it to Sukhothai by Sunday morning. Apparently all four of us were at or near Bangkok's Suvarnabhumi airport at the same time on Saturday, but Larry and I, having arrived at 7:00 AM after a 17-hour flight from LAX (that departed two hours late), took a room at the airport hotel to sleep until early Sunday morning, while Mike and Serafin took the Saturday afternoon flight to Sukhothai. Anyway we're all here, staying at a sprawling inn with spectacular gardens and within walking distance of the 13th- and 14-century remains of Old Sukhothai, once the capital of a major Thai kingdom. There have been a number of minor mishaps (e.g., this afternoon I somehow lost the lens cap for my camera), but all the bullets have been dodged. We're about to head out to supper, and then we'll all turn in for the night because we plan to set forth by 5:30 Tuesday morning for a religious ceremony in the old city part of the run-up to the annual Loy Krathong festival that reaches its climax Thursday evening. Mike will, I'm sure, be posting many amazing photographs.
~BTEeo4Fnw

29 marca 2011 Do Żony R. (wyjątkowo przykładnej): Było strasznie, a pf3zniej napięcie wzstraało! Już napisałem list pożegnalny z hasłem karty kredytowej. Dwa dni i dwie noce! SERCE! : arytmia, kołatanie, łomot, palpitacja, naprzemian albo wszystko naraz. Gorąco, zimno, spocony, dreszcze. We łbie lawiny no i najgorsze, ciągłe rzyganie (przecież już nie ma czym) urozmaicone czkawką. Piekący smak w gębie, przełyku w żołądku. Bf3l nieznośny w okolicach wątroby. W krf3tkich chwilach drzemka ale niesłodki sen ale, same koszmary. Niby budzę się z przerażenia ale i tak walczę z wrogami. Obłędy halucynacyjne, poprostu delirka. Łapy latały, nie mogłem donieść pełnej szklanki wody do ust. Poprzedni tydzień był wyjątkowy. Niektf3rzy mf3wią, normalka, historia lubi sie powtarzać, ale jest to już jednak za każdym razem nowa historia. Zapowiadało sie interesująco. Wymachiwali szabelkami, srożyli pif3ra. Dużo sprzecznych informacji, komentarzy. Opanować, uszczknąć rąbka tajemnicy wymagało dużo (dla mnie) wysiłku. Ale też radocha! Wreszcie robię co chcę i lubię. Dzieciaki odchowane, samodzielne, emeryturka, jest czas. Na bogato, mam dostep do tv, compa I radia. Na gazety nie było czasu zresztą, zbyt spf3znione. Wiec surfowanie szybko, szybko,BBC, CBC, Global, CNN, Ctv… U tych co najprawdziwsza prawda za chwilę okazuje się, że gf3wno prawda. Trzeba czytać z ust, między wierszami, dlaczego tak solennie zaprzeczają!? Nieraz za dużo chlapną za pf3ł godziny już nie ma albo jest zakłf3cane (ktoś czuwa!) czyli ważne. Tv, trzeba sprawdzac w compie, jest szybsza ale w compie tekst pisany łatwiej porf3wnac. Czy do końca można upewnić się? Trzeba zapamiętać a pf3zniej skojarzyc! Kiedy zaczynał sie Iraq, musiałem iść do roboty, niewiele czasu bylo na przyjemności. Tydzień temu, gratka! Ale…nie dało sie życ w takim tempie I obciażeniu bez dopalaczy. Po paromiesiecznej (sukces!) przerwie , znowu popłynąłem, duuużo za dużo! Jak się zacznie, trudno sie zatrzymać, pf3zniej tak łatwo wchodzi. Z soboty na niedziele (kiedy zabrakło) padłem. Nigdy, tak ostra koncf3wka, myslałem, że naprawdę koncf3wka. Wziąłem sie w garść, trzeba przestać! Na jak długo? Może ten okropny, potworny kac utkwi w pamięci!!! Za młodu, też czesto balowałem nieraz całą noc, niby, nastepnego dnia było ok. Na wykładach I pf3zniej w robocie, wieczorem obowiazkowo chociaż piwko, czym się strułeś tym się lecz. Napewno niewolno narzucać sobie nadmiernego tempa, ktf3re wymaga dopalaczy chociaż, uzasadnienie trafne zawsze się znajdzie. Mf3wią , że z umiarem to nawet w dużych ilościach… gf3wno prawda. Najgorszy jest ten pierwszy łyk. Zagonić się w kozi rf3g łatwo. Zachlewają się na śmierć nie tylko ci spod mostu. Przez moją głupotę, tyle umknęło mi w życiu fajnych rzeczy, nie tylko wciąż ciekawych newsf3w przez ostatnie dwa dni. L
~GrRQghTLVHb

Dlaczego zaraz dziwka,bardziej lupdoone sa kobiety,ktore czekaja az maz wroci z pracy i je wyrucha,siedzące cały dzien przy garach ,z dziecmi.Kobiety,ktore poprzez małzenstwo zostały zniewolone i juz nie pamietaja jak to jest pracowac tylko na siebie,a zamiast tego biegaja po pennysach zeby kupic taniej szmaty i z kazdego grosza rozliczja sie z mezem.Juz chyba lepiej dupy za pieniądze dawac.,a facetow traktowac przedmiotowo.Ja uwazam ze kazdy ma prawo do życia wg własnych zasad,byle nie krzywdzic innych.Nieważne z kim sie sypia ,czy za pieniądze czy po bożemu.Po prostu zyc tak zeby niczego nie żałować.
~wKDnhRJNCETbmexK

Serafin być może faktycznie neizbyt dokładnie poprzednio to opisałam (zresztą nie każdy mół wteyd poczytać czasem posty umykają naszej uwadze), grunt, że każdy kto chciał to znalazł ten strych:)

Łapa a ten tego kto co ma ci przynieść i dostarczyć?
ciekawska_osoba

A skąd wy to macie??!!! Ja tego szukami szukam...Już pięciu kumpli mi obiecało przynieść, a na razie żaden nie dostarczył.... :(
Ale nie tracę nadziei, że ktoś mi pomoże!
~Łapa

No teraz opis byl dokladny :) Wczesniejszy tez czytalem oczywiscie ale strychu nie znalazlem. To wina slabego sprzetu. Nigdy nie czekalem tak dlugo po zniknieciu tego dziecka. Fajny bajerek ze mozna sie tam samemu rozgladac :) Chyba do kazdego pomieszczenia jest krotki filmik na zakonczenie. Na parterze zadko dopada ten dran.
Serafin

kurcze ,chciałam sobie jeszcze raz wejść na ten strych ,doszłam tylko do szafy z w środku napisami i rysunkami, a to "COŚ" mnie dopadło...buuu :(
~LIZunia

oo tak? mi się na strychu tylko telefon pokazał, hmm wchodzę tam arz jeszcze;)
ciekawska_osoba

telefonik znalazłam,i takie wstrętne oczy oraz twarz mi sie pokazały...najpierw myslałam że mnie znów zabije, ale to "coś" okazało się spoko kolesiem (albo psiapsiułą-nie wiem jakiej jest płci) i nic mi nie zrobiło :D
~LIZunia

hehe i telefon też znalazłaś? ja za pierwszym razem go nie miałam i ciekawa jestem czy za każdym razem się pokazuje
ciekawska_osoba

juuhhuuu! doszłam do strychu! ciekawska_osobo -spostrzegawcza jesteś :)
~LIZunia

Czytałam Twoje posty ciekawska_osobo, ale chyba tego czegoś nie zauważyłam, no zobaczę jeszcze raz:D
onar-ek

strych jest i można do niego łatwo się dostać - niżej już napisałam którędy można się na niego dostać ale napiszę raz jeszce bo pewnie niektórzy wybiórczo czytają posty - jak wchodzicie na piętro kierujcie się właśnie do tej sypialni z szafą jak już znajdziecie to dziecko to na górzy w lewym rogu (tuż nad szafą) pojawia się właśnie wejscie na ten strych
ciekawska_osoba

Nie no. Chyba nie ma. Ja w każdym razie nie znalazłam :-(
sia

A ja nadal nie mogę strychu znaleźć:/ On naprawdę tam jest?
onar-ek

onar-ku, u mnie na dachu ptaki robią sobie wycieczke z misją "zwiedzić dach LIZuni a przy okjazji troche ją po wkurzać" No ,udaje im sie...
~LIZunia

Tam są jakieś ptaki?:P Ja juz się w to nie bawie bo co wejdę na górę to ta małpa mnie zabija no... To nie fair, nawet tego strychu znaleźć nie mogę:(
onar-ek

kurdcze znów te przeklęte ptaki mi łażą po dachu! już ich nie lubie :)
~LIZunia

jak zobaczyłam to dziecko w szafie to sie wystrasszyłam że sie na mnie zaraz rzuci i takie tam....a przed chwilą słyszałam jakieś odgłosy jakby coś szybko dreptało w pokoju w krórym właśnie siedze...myślałam że to może być jakiś stworek np.ten co mnie w tym domku zabił...ja to mam wyobraźnie.. :)potem brat mi powiedział że to ptak chodził po dachu.. :)ale wtopa ;)
~LIZunia

Normalnie jestem pod wrażeniem :-) Dobra. Nie będę straszyć :-) A pranie suszą... w pinicy. A tak w ogóle to jest tam piwnica?? ;-)
sia

Nie ma sprawy sia, z czarnych róż, w takim fajnym gotyckim klimacie, z szarfa "Wiernej Fance Roswell High, Niech Jej Ziemia (tudziez Antar) lekką będzie" ;) Czyli nie ma strychu? To gdzie oni pranie suszą? :D
Serafin

Serafin dziekuję. Tylko ładny ma być bo będę straszyć po nocach :-)) Ja też nie znalazłam żadnego strychu. Ktoś tu chyba ściemnia ;-)
Sia

chciałąm napisać "także"
onar-ek

Serafin ja takrze nie mogę znaleźć strychu jakaś lipa no.
H e l p m e ?
onar-ek

Kurczę nie mogę znaleźć żadnego strychu :( Oświećcie mnie dokładniej.

PARTER:
1.Pokoj z telefonem i ksiazka
2.Pomieszczenie z widokiem na ogrod i z podartym zdjeciem
3.Pomieszczenie z lodowka
PIETRO:
4.Łaznieka z lusterkiem
5.Pomieszczenie z szafą i dzieckiem
6.Pomieszczenie z szafą i napisami

Wymieniłem wszystko? To przez które pomieszczenie na strych?
Serafin

| 1 | 2 | 3 | Następne