Nowości

:: Sean Deluca... czy jeszcze żyje?

 2.1.2004 | alex
Hejka. Już wróciłem. Sprawa priorytetowa: nie obiecuję już nic co jest związane z kompem bo nie wywiązuję się z terminów (siła wyższa).Chodzi to o moje ficki i takie tam różne co pobiecywałem, bo zawsze mi się coś wali (bez skojarzeń).
A wracając do tematu newsa: Sean Deluca... czy jeszcze żyje?
No właśnie co z Seanem? W 3 serii nie ma chyba o nim wzmianki, a jego zniknięcie jest bardzo tajemnicze. No chyba żę się mylę. Ale zastanawiając się chwilę to nie ma żadnego powodu, żeby go usuwać z serialu, bo ja byłem zadowolony, że Liz znalazła sobie "normalnego" faceta. Ich "związek" był taki inny niż związek Liz i Maxa, bo dziwnie jest kochać drugą osobę, która z kolei kocha inną (skąd ja to znam... ach no tak to moje własne życie) a co gorsza ta osoba jest tego warta, bo przecież Liz jest warta grzechu? Nieprawdaż?! A co Seanem. No właśnie co z nim...

Dodaj komentarz


Wasze komentarze

Poprzednie | 1 | 2 |

Sean był spoko! Zaczepny charakterek, ciut arogancki, trochę przypominał Michaela...A ta bitwa na poduszki z Liz i to, że ją pocieszał w ostatnim odcinku 2 serii...poprostu miodzio. Szkoda, że pominięto jego osobę w 3 serii, naprawdę szkoda.
~Vilandra

Sean był spoko! Zaczepny charakterek, ciut arogancki, trochę przypominał Michaela...A ta bitwa na poduszki z Liz i to, że ją pocieszał w ostatnim odcinku 2 serii...poprostu miodzio. Szkoda, że pominięto gjego osobę w 3 serii, naprawdę szkoda.
~Vilandra

oj sorki, 2 razy...
rita

http://www.geocities.com/miserychick98/roswell.html stronka z avatarkami. A co z adresem stronki, na ktorej mozna robic avatary??
rita

http://www.geocities.com/miserychick98/roswell.html stronka z avatarkami. A co z adresem stronki, na ktorej mozna robic avatary??
rita

Tess mnie najbardziej w tym wszystkim wkurzala ale tak szczerze to Sean sie w tym wszystkim przyal... A co do zdjec to Emili chyba wyladniala... ;)
brendanferhfan

rola Seana była mi tez obojetna ale rzeczywiscie przydaloby sie zeby MAx byl zozdrosny o Liz i aby znowu zaczał o nia walczyc a nie mial nadzieje ze ona bedzie na niego czekac.
Nie zrozumcie mnie zle kocham Maxa ale przegial z Tess i niby czemu Liz ma byc nieszczesliwa i sama??
moniczka

Ja tam lubiłam Sean'a :). Fajnie było jak Max był zazdrosny, wtedy rozumiał, ze kocha Liz :))).
*Dominiqah*

sean był mi kompletnie obojętny w serialu.
presea

a co do Seana czy jeszcze |yje to mi sie cos skojarzylo ff dzinks tam byl on ojcem i wlasnie zgina a co do seana ja tam uwaza ze tylko przeszkadzal w serialu tam go nie lubilam
brendanferhfan

bede pierwsza
brendanferhfan

Poprzednie | 1 | 2 |