|
Nowości:: Media Blvd podcast - Brendan, Maja, Devon 19.2.2006 | Olka
Servis Media BLVd zamieścił ostatnio na swoich stronach wywiad przeprowadzony z Brendanem Fehrem, a także rozmowę z Majandrą Delfino i Devonem Gummersallem (Sean Deluca z Roswell). Wywiady nie są bardzo długie, ale i tak trzeba się wykazać dużą siłą woli by dotrwać do końca. Rozmówcy nie popisali się elokwencją, a wszystkie „więc” i przeciągłe „aaa” w wykonaniu Brendana oraz „no wiesz”, które padły z ust Majandry przypomniały mi, dlaczego wolę poznawać aktorów poprzez czytanie wywiadów z nimi przedłożonych na papierze. Ale złóżmy te wszystkie potknięcia na karb zmęczenia i przejdźmy do rzeczy.
Zalecam ściągnięcie wywiadów na dysk (poprzez „Zapisz element docelowy jako” korzystając z powyższych linków). Unikniecie wtedy kilkuminutowej paplaniny, którą zaserwowali nam autorzy podcastów, a która nie wnosi niczego istotnego. W przypadku rozmowy z Majandrą i Devonem polecam zacząć odsłuchiwanie na 9 minucie i 40 sekundach. Tym, którzy nie znają angielskiego postaram się przybliżyć ich wypowiedzi. Majandra chętnie dzieliła się informacjami na temat swojej najnowszej płyty, która za miesiąc lub dwa trafi do sprzedaży. Na albumie, którego nazwy nie zdradziła pojawią się między innymi tytuły „Funeral for a Wednesday” oraz „What were meant to be”. Płyta nieco będzie się różniła od poprzednich, gdyż tym razem jej produkcją zajęła się sama Delfino. Nastrój pozostanie podobny, wyeliminowane natomiast zostaną elektroniczne „nuty”, których piosenkarka nie jest wielką fanką. Jeśli chodzi o trasę koncertową, nie została ona jeszcze zaplanowana. Majandra zapewnia jednak, że pojawi się w Paryżu, gdyż we Francji ma najbardziej zaangażowanych w jej muzykę fanów. Devon Gummersall obecnie zajmuje się reżyserowaniem filmów krótkometrażowych. W ich tworzeniu pomaga mu granie w filmach, dzięki czemu zyskuje inną perspektywę konieczną przy tworzeniu własnych projektów. Jak dotąd nie udało mu się jeszcze sprzedać żadnej ze swych produkcji, natomiast ma nadzieję, że jeden z jego ostatnich projektów pt. Something more trafi na pewien z festiwali filmowych. Majandra i Devon mówią także o ich wspólnym filmie pt. Fluorescent, w którym zagrali rodzeństwo. Majandra określa go jako smutny i dziwny, pełen francuskiej atmosfery oraz zombii. Jakkolwiek niezrozumiale to brzmi film ma być podobno dobry, a przynajmniej przypaść do gustu widowni lubującej się w produkcjach spod znaku Quentina Tarantino. Nie ustalono jeszcze daty premiery. Majandra zdradziła, że wraz z Devonem pojawią się w jeszcze jednym filmie, tym razem jako kuzyni. Będzie to thriller psychologiczny o nieznanym jak dotąd tytule. Oboje przyznali, że zaczęli ostatnio na powrót interesować się produkcjami telewizyjnymi. Szczególnie Majandra, która od czasu zakończenia pracy na planie Roswell przez dłuższy czas nie chciała grać w serialach. Jako, że wywiad przeprowadzony był 14 lutego, aktorzy życzyli fanom dużo szczęścia, a zapytani o to, w jaki sposób spędzą ten dzień stwierdzili, że obiecali wręczyć sobie prezenty zrobione własnoręcznie, a nie kupione w sklepie. Wywiad z Brendanem zaczyna się w 24 minucie (24:38). Na pytanie o bohatera, którego obecnie gra w Kryminalnych zagadkach Miami gubi się w „zeznaniach” ;) Dowiadujemy się jedynie, że jest surferem, swego rodzaju plażowym chłopakiem, którego lubią wszyscy. Ponadto pracuje jako technik laboratoryjny pomagając rozwikłać zagadki śledcze. Rolę w serialu otrzymał poniekąd przypadkiem. Jego menadżer pracuje również z dwoma innymi aktorami grającymi w serialu, a kiedy poszukiwano nowych twarzy polecił on twórcom CSI Miami Brendana. Fehr ma dużo swobody w kreowaniu swej postaci i jak zdradził, dzięki niemu Dan Cooper jest takim wesołkiem. Spytany o to, czy utrzymuje kontakt z pozostałymi aktorami z Roswell wspomniał o kilku spotkaniach z Majandrą. Wpadł także na Katie i Shiri, natomiast z Jasonem, od czasu zakończenia 3 sezonu nie udało mu się spotkać. Widuje się z Adamem Rodriguezem, jako, że obaj grają w tym samym serialu. W wywiadzie padło również pytanie, które nas, fanów Roswell interesuje chyba najbardziej, czyli ewentualnej możliwości powstania filmu na bazie serialu. Brendan zadeklarował, że (choć nie doszły go żadne słuchy w tej sprawie) bardzo chętnie przeczytałby scenariusz (standardowa odpowiedź wszystkich aktorów, również Jasona :). Wzbraniał się przed konkretami, ale tak się zamotał, że ostatecznie jasne stało się, iż nie ma na to najmniejszej ochoty... Fehr, co prawda nie jest już tak zaangażowany w promowanie swojej osoby poprzez internet, jak to miało miejsce dawniej, ale nadal ceni sobie siłę fanów, których ma w sieci. Jeśli chodzi o jego najnowsze projekty filmowe najbardziej cieszy się na myśl o swojej roli w The fifth patient, gdzie miał okazję wcielić się w bohatera silnego i równego innym, co było dla niego sporym wyzwaniem. I to by było na tyle... Źródła: devononline.chez-alice.fr, Crashdown. P.S. Obiło mi się o uszy, że Media Blvd przeprowadziła podobne rozmowy z Ianem Somerhalderem i Katie Heigl. Jeśli istotnie tak jest, postaram się je znaleźć, ale to już po sesji :) Dodaj komentarzWasze komentarze
|