|
Nowości:: Lost na DVD. O co właściwie chodzi? 14.4.2006 | Olka
To pytanie zadaję sobie od dłuższego czasu. Polska premiera wydania Lost na DVD odraczana jest co i rusz, a zainteresowani kupnem serialu nie mają pojęcia na czym stoją. Tym bardziej, że data kwietniowa, która jeszcze niedawno była ostateczną uległa zmianie dość niespodziewanie, nie tylko na warunki internetowe. Recenzje pakietu trafiły nawet do prasy i nie ma co ukrywać były niepochlebne. Pozwolę sobie zacytować redaktora magazynu Machina (jednego z wcześniejszych numerów):
Polski dystrybutor boxu zawierającego pierwszą serię na 6 DVD nawalił na całej linii. Oprócz 24 odcinków i bezpośredniego dostępu do scen na płycie nie znajdziemy żadnych dodatków, co jest wręcz niedopuszczalne, jeśli chodzi o wydania DVD. W przeciwieństwie do wydania polskiego, zagraniczne są nasycone różnego rodzaju bonusami, dokumentami, dodatkowymi sekwencjami. Dobrze, że przynajmniej nie zabrakło w zestawie polskich napisów. Imperial został zarzucony podobnymi opiniami i bardzo prawdopodobne, że właśnie one wpłynęły na kolejne przełożenie polskiej premiery Zagubionyh na DVD i ogłoszenie tego faktu w ostatniej chwili. To, że poczekamy do września może świadczyć o tym, że nasz dystrybutor oprzytomniał i rodzima wersja będzie bogata w dodatki, ilościowo i jakościowo zbliżone do pierwowzoru zza oceanu. Dodaj komentarzWasze komentarze
|