|
Nowości:: Harold Perrineau wokalistą 21.12.2007 | Olka
Od wczoraj za pomocą iTunes można obejrzeć i odsłuchać teledysku do piosenki zaśpiewanej przez Harold Perrineau, znanego z roli Michaela w serialu Lost. Dochód ze ściągania utworu Stay Strong na iPody, zostanie przekazany na rzecz fundacji Bob Woodruff Family Fund for Traumatic Brain, wspierającej rannych amerykańskich żołnierzy. Oczywiście już dziś, można go za darmo oglądać na YouTube... Klip został wyreżyserowany przez Daniela Dae Kim, a zatem "zagubionego" Jina. W teledysku pojawia się jeszcze kilka innych znajomych twarzy - m.in. Josha Hollowaya i Lauren Vélez (porucznik Maria Laguerta z Dextera).
Jako, że jest to news informujący w dodatku o szczytnym celu powinnam powstrzymać się od komentarzy, ale trudno nie zgodzić się, że piosenka jest delikatnie rzecz ujmując przeciętna mimo, a może właśnie ze względu na patos i ckliwą treść. Mam wrażenie, że napisał ją na kolanie piątoklasista inspirując się popowym wpływem "dzieł" podobnych do "Umbrelli" i innych piosenek, które brak treści zapełniają powtarzanymi elementami typu "ela, ela, ela, e, e...", "na, na, na..." etc. Nie pomaga również brak pomysłu na teledysk Dae Kima, ani "fascynujące" kocie ruchy Perrineau. Całość dobija końcówka wideoklipu, kiedy Harold stoi na tle ściany ekranów - domyślam się, że aktor zawsze zazdrościł Keanu Reevesowi, że to ten drugi miał okazję stać w pokoju pełnym telewizorów pod koniec 2 części trylogii Matrix. Czyżby widmo bądź, co bądź nie najgorszej roli Harolda we wspomnianym filmie (zagrał Linka), miało prześladować go do końca kariery? A może po prostu zrzędzę, bo jest 5 rano, a ja nie mogę zasnąć. A jak wy myślicie? Pytam oczywiście o wrażenia po wysłuchaniu piosenki, a nie moich narzekań ;) Dodaj komentarzWasze komentarze
|