|
Nowości:: Z Archiwum 25.5.2008 | alex
W maju postanowiłem pokonać jeden ze swoich lęków i dokonałem konfrontacji z 9 sezonem The X-files. Mimo iż od końca serialu minęło 6 lat, to nie miałem serca i chęci obejrzenia 9 serii. Sami wiecie jak to jest jak się ogląda ostatnie odcinki ulubionego serialu :(
Niestety ostatni sezon był przeraźliwe nudny. Na te 20 odcinków tylko kilka było udanych. Brakowało Muldera i Scully. A poniżej trochę spoilerów. Dlaczego o tym piszę? Bo w 9 sezonie pojawiło się parę perełek. W tym samym sezonie zagrali bohaterowie z serialu Lost tj. Terry O'Quinn (John Locke) oraz Michael Emerson (Ben Linus). Terry był tym złym charakterem, a Michael (o dziwo) tym dobrym :) Terry grał postać, który wiedziała wszystko o Scully. Okazał się być Super Żołnierzem (coś a'la Superman, tyle że zły), który chciał zabić Muldera. Odcinek skończył się jego śmiercią, ale dzięki niemu wyszło na jaw jak można zabić Super Żołnierzy :) Co lepsze Terry w poprzednich latach miał również doczynienia z The X-files i zagrał nawet w jego filmowej wersji The X-Files: Fight the Future Michael jako Oliver Martin miał przeogromne możliwości telekinetyczne, jednak nie umiał z nich skorzystać, przez co o mało nie umarł. Jak dla mniezachowywałm się podobnie jak w Lost. Na 25 lipca b.r przewidywana jest premiera (w Polsce) kolejnej kinowej wersji The X-files: I want to believe. Podobno starali się ją zrobić tak, aby każdy mógł się wkręcić w fabułę, bez oglądania poprzednich serii. Zainteresowanych ciekawostkami odsyłam na stronę www.xfiles2.pl 4 sezon Grey's Anatomy dobiegł końca. Za kilka dni ostatnie dwa odcinki Lost. Dodaj komentarzWasze komentarze
|