Nowości

:: Roswell: #101 Pilot

 6.1.2010 | alex
Nazywam się Liz Parker i pięć dni temu umarłam...

Po scenie strzelaniny i akcji Maxa Evansa (w tle kawałek "Fear"), powróciły wspomnienia. Srebrny odcink na brzuchu Liz, ślina Maxa na ołówku... Świetna scena, w której Max mówi o sobie. Reakcja Liz... Niedowierzanie? Strach? Akcja zaczęła się powoli rozwijać.

W pierwszym odcinku poznajemy głównych bohaterów: Liz Parker, Maxa Evansa, Marię DeLucę, Michaela Guerina, Isabel Evans oraz Alexa Whitmana :) W tym odcinku Liz poznaje tajemnicę Maxa, Isabel i Michaela. Pojawia się szeryf - Jim Valenti. Sposób w jaki został pokazany sugeruje, że jest on zagrożeniem dla osób znających tajemnicę Obcych. No i jest jeszcze Kyle - syn szeryfa. Chłopak Liz. Pojawia się też ofiara morderstwa sprzed kilkudziesięciu lat. Co ma z nią wspólnego Max i reszta Obcych? Dokładniejszy opis odcinka znajduję się na naszej stronie, w dziale Odcinki.

Zabawne sceny... Isabel sluchająca płyty... Hm... Dosłownie :) Reakcja Marii na wieść o pochodzeniu Michaela, Maxa i Isabel :)

Co przyniesie drugi odcinek? Czy tajemnica trójki obcych wyjdzie na jaw? Co zrobi szeryf Valenti? Co się stanie z Liz i Maxem?
Drugi odcinek The Morning After już jutro o godzinie 14.45.

Zapraszam do komentowania, bez spoilerów :)

Nazywam się Liz Parker i pięć dni temu umarłam... A potem stało się coś dziwnego... Zaczęłam żyć.


Przepraszam, ale opis odcinka jest skopiowany z mojego starego wpisu, bo niestety odcinek obejrzę dopiero w nocy

Dodaj komentarz


Wasze komentarze

Ja od niedawna zaczęłam to oglądać to jest super serial...! Ile on już trwa? Ale za każdym razem kiedy zaczynam go oglądać przechodzą mnie dreszcze on jest boski ;D nnie moge doczekać się następnego dnia i następnego odcinka! A wy? Za każdyrazem jak go oglądam zastanawiam sie czy Maria i Michael się będą całować i czy Max i Liz będą iec nowe super excytujące przezycia...!? Powiedzcie mi co będzie dalej i kto z kim będzie! Prosze ;p
~Dominika

znowu roswell, jestem zachwycona, to sa wspomnienia, bo jako 15 latka pokochałam ten serial, az mam dreszcze
donka

Oczywiście przy scenach z piosenkę "Fear" miałem dreszcze... Eh.... Beauty --> mam podobne odczucia, tylko ja mam wspomnienia chłopaka, którym kiedyś byłem :P
ALEX_WHITMAN

az za serducho sciska jak sobie pomyslec ze znow powracaja wspomnienia,ale szkoda ze leca od pn-pt bo nie ma tego wyczekiwania na weekend i co sie z tym wiazalo oczywiscie roswell :)
kinia55

Też o tym myślałam :)
Beauty_Has_Come

KaHa ja miałam tak samo.. siedziałam przed tv i myślałam jak dużo :starych" fanów go teraz ogląda... ehh no miodzio po prostu ;D
ika_hobbit

To po prostu takie niezwykłe włączyć telewizor i znów móc obejrzeć w nim Roswell, wiedząc, że inne osoby w tym momencie też to robią ;) niedawno oglądałam wszystkie odcinki z płyt ale w telewizji jak tylko będę mogła obejrzeć to też sobie nie odpuszczę ;)
~KaHa

Tęskniłam do tego klimatu :)
Aagusia

pierwszy odcinek obejrzany, no i wspomnienia odżyły :)
katemusic

"Because of you..." - i wszystko jasne :) Dla mnie najbardziej charakterystyczny cytat roswelliański. Wszystko to rozpoczęło się przecież z powodu Liz.

Z przyjemnością obejrzałam po raz kolejny odcinek pilotażowy. I - musze przyznać - zrobiłam to z łezką w oku na wspomnienie serialu, ale przede wszystkim na wspomnienie dziewczyny, jaką wtedy byłam...
Beauty_Has_Come

A ja już sobie pilot obejrzałam bo zaraz wychodzę na zajęcia ;)
Jak ja się stęskniłam za tym serialem! Znów poczułam tą magię i mam nadzieje że wieczorem powstrzymam się przed obejrzeniem kolejnego odcinka ;)
justynka__