|
Nowości:: Krytyka sie "panoszy"... 12.3.2003 | Olka
...i bardzo dobrze. Dlaczego? Ponieważ, ludzie, którym nie podoba się to, co robisz dają ci do zrozumienia, że nie wszyscy muszą podzielać twoje zdanie. Krytyka, pozwala zrozumieć pojmowanie tych samych spraw przez kogoś innego, pomaga się rozwinąć. Takie jest przynajmniej moje zdanie, ale... Dlaczego ci krytykujący, tak często ukrywają się pod maską anonimowości? Jak traktować zdanie człowieka, którego, nie znamy, nie widzimy i który nie chce się ujawnić? Ludzie, podawajcie swoje e-maile, krytykujcie otwarcie. Wtedy łatwiej porozmawiać i zrozumieć wszystkie Wasze poglądy. Nie toczmy wojen w "komentarzach", posługując się półsłówkami i niedomówieniami. Nie starajmy się siebie przekrzykiwać, bo to nic nie da!
No i tyle. Jak się coś, komuś nie podoba, to trudno. Mam rację i już ^_^ A tak na poważnie, zachęcam Was do wypowiedzi na ten temat. Nie zapominajcie, że to dotyczy również Roswell. Najlepszym przykładem była kłótnia Maxa z Isabel, czy Liz, w końcowych odcinkach 2 sezonu. Fragmenty możecie zobaczyć w postaci screencapsów tutaj: 1, 2, 3, 4, 5. P.S. Miałam zniknąć na pewien czas, ale uznałam, że ten temat jest "palący". Ale teraz, to już napewno znikam. Nie martwcie się, są jeszcze Alex i nasz gł. redaktor Luki!!! Dodaj komentarz |