roswell.pl - w kręgu tajemnic

To znowu ja.
Oglądnąłem ostatnio całą 1 serię (czyt. to były cudowne godziny, pełne wzruszeń, śmiechu oraz dobrej zabawy). Niestety odcinek"South 285" mam w wersji... czarno-białej. Tak mi sie nagrał. Ale to jeszcze nic. Oglądałem też odcinek "The End Of the World" i pod koniec odcinka jak zaczyna lecieć "I shall believe" mam wciętą... Mary Cherry serialu "Asy z klasy". Tu taka romantyczna scena i bach ten potworek 9tak naprawde to ją lubię). A co najlepsze piosenka leci nadal.
Oglądając "Balance" jest scena na początku, gdzie Alex mówi, że zniknął na pare dni, gdyż musiał przemyśleć całą sytuację (gdy dowiedział sie prawdy o naszej trójce), a poźniej podczas rozmowy Liz z Marią, ta pierwsza mówi jej, że całowała się z Maxem poprzedniego wieczoru!!! czaicie o co mi chodzi???
W odcinku "The Pilot" na początku Liz mówi, że jest 23 wrzesień i 5 dni temu umarła. Na koniec odcinka mówi, że jest 24 września i też umarła 5 dni temu!!!
Musiałem to napisać, bo za dużo o tym myślałem. Kto chce przeczytać stare odsłony to zapraszam.
A ten buraczek to stworzyła Olka.