Nowości
:: "Sami tworzymy nasze przeznaczenia, pamiętasz?"
"Sami tworzymy nasze przeznaczenia, pamiętasz?"
Pamiętacie to zdanie??? Wypowiedziała je Liz do Maxa w odcinku "Destiny". To zdanie jest moim mottem życiowym. Chcę tylko powiedzieć, że ta stronka jest stworzona dla was i to od was będzie zależało czy ona będzie istnieć, bo to my tworzymy przyszłość. To tyle co chciałem dodać. Ja i reszta redakcji postaramy sie by stronka nie straciła nic ze swojej świetności (no bo czyż nie jest świetna), ale nawet jeszcze bardziej sie rozrosła.
Pamiętacie "Akcję linki"? Była ona tuż przed moim wyjazdem. Niestety narazie Lukiego nie ma, a ja nie mam dostępu do starych newsów (archiwum nie ma uaktualnienia), bo tak bym udostępnił wszystkie linki przekazane przez fanów, na "brudno". Postaram sie zrobić to jak najszybciej zaraz po powrocie Lukiego.
29.08 o godzinie 01.05 na HBO będzie film z Brendanem Fehrem pt: "Straceni". Jakoś tak wypada, że zawsze ja go zapowiadam. Zapraszam do poprzednich newsów związanych z tym filmem.Kliknijcie tu i tu. Tą informacje podał(a) (sorry, ale z tekstu wiadomości nie mogę wyczaić czy jestem mężczyzna czy kobieta, stawiam na kobietę)~BB.
PRZYPOMINAM!!! Wszytkie ciekawostki możecie juz przesyłać do mnie, bo inni maja urlop. Jeżeli wiecie o jakims serialu, filmie, progamie lub gazecie w których wystepują nasi bohaterowie to informujcie o tym redaktorów wysyłając im maila, bo komentarz łatwo mozna przeoczyć. Mój numer na komórkę: 507477931 (w razie gdyby było cos ważnego, ale nie tylko). I dzięki za miłe przyjęcie :-)
I jeszcze jedno. Napiszcie o czym chcielibyście bym napisał (musi być to związane z serialem).
Dodaj komentarz
Wasze komentarze
 | & Jules: Back to basics: valt Roos Vonk nu wel of niet fmeerol iets te verwijten als het gaat om de pers inlichten voordat iets geverifieerd is door peerreviews? Uiteindelijk gaat het wel om iemands carriere/baan. Ik ben het met Jules eens dat waar nergens deze regel geformaliseerd is terug te vinden en hij blijkbaar regelmatig wordt overtreden, men Vonk niet kan beschuldigen een leugenaar te zijn (@ Liesbeth) of academische regels met voeten te hebbengetreden als zij zegt niet op de hoogte te zijn geweest van deze regel, ongeacht of het onverstandig of onbescheiden of ronduit een beetje dom' was om de pers zo vroeg in te lichten.En bij het lezen van het persbericht en de uitleg op de vragen die Maria hier aan Roos over heeft gesteld, kan ik niet anders concluderen dan dat er met de inhoud van dat persbericht zoals Roos het heeft aangeleverd, dus zonder de begeleidende opmerkingen van Stapel en de toegevoegde kopregel, niet veel mis was geweest als de data gewoon verzameld waren zoals Roos dacht.Blijft dat ze het uiteindelijke bericht niet heeft gecheckt en dat er dus flauwekul in stond. Toch nog steeds geen doodzonde. |