|
Nowości:: Maraton filmowy: 100 dziewczyn i ja. 18.11.2003 | BAKLO
Z powodu problemów Alexa z netem, chwilowo ja będę kontynuował jego maraton filmowy.
Dzisiaj film z 2000 roku z Katherine Heigl, a mianowicie "100 dziewczyn i ja" z przewrotnym podtytułem "Przeleć wszystkie... pokoje" :). Jest to film typowo młodzieżowy, opowiadający historię chłopaka imieniem Matthew, który spędził w ciemnej windzie akademika dla dziewcząt upojną noc z nieznaną dziewczyną. Nie widział jej twarzy, jednak rano zapragnął dowiedzieć się kim była ta nieznajoma. I właśnie Katherine gra tutaj Arlene, czyli jedną ze stu dziewczyn, które musi sprawdzić Matthew, wymyślając najróżniejsze sposoby, aby wkraść się do akademika i spotkać z każdą dziewczyną. Niestety Katherine nie jest "tą" z windy. A dlaczego? Tego dowiecie się na końcu filmu, więc nie będę zdradzał... Ogólnie Katherine w filmie zbyt dużo się nie pokazuje. Jest jednak jedna scena, która na pewno zapadła (lub zapadnie) w pamięci męskiej części widowni. Otóż jest to moment, gdy Katherine pochyla się nad głównym bohaterem, ubrana jedynie w stanik. Dalej chyba wyjaśniać nie muszę, bo chyba każdy wie, że Kate ma się czym pochawalić... Na koniec zpraszam jeszcze do |galerii|, gdzie znajdziecie 2 nowe zdjęcia z filmu (stare fotki |tu| i |tu|, a |tutaj| możecie obejrzeć plakat z filmu. Dodaj komentarzWasze komentarze
|