|
Nowości:: Robert Frost 4.6.2004 | Olka
Ponieważ od jakiegoś czasu dostaję od was listy z pytaniem, gdzie można zakupić poezję Roberta Frosta, w tym celu wybrałam się na internetowe poszukiwania. Kim był Robert Frost nie trzeba nikomu przypominać (a jeśli tak, to lepiej zrewidujcie swój opis, jako zagorzałego fana Roswell ;) i zajrzyjcie na którąś z zagranicznych stron poświęconych poecie: www.robertfrost.org, www.ketzle.com). Surfowałam po sieci dość długo, ale w końcu udało się i nadszedł czas, by przedstawić wyniki moich poszukiwań.
By za tzw. friko zapoznać się z kilkunastoma utworami R. Frosta polecam polskie strony: free.art.pl, www.filg.uj.edu.pl. Na pierwszej z nich znajdziecie wyłącznie przekłady wierszy autora związane z naturą. Druga natomiast, to zbiór utworów (i ich tłumaczeń na j. polski) wielu zagranicznych autorów, w tym Frosta (zajrzyjcie do zbiru przekładów Agnieszki Barszcz, Ewy E. Nowakowskiej, Anny Skucińskiej oraz Jacka Spólnego). A jeżeli angielski wam nie straszny to polecam strony: frost.freehosting.net (wiersze + biografia) oraz occawlonline.pearsoned.com (biografia + zdjęcia). Natomiast pod tym adresem usłyszycie samego autora recytującego jeden z jego najbardziej znanych wierszy 'The road not taken'. Pozostałym fanom, głodnym szerszej twórczości poety polecam zajrzeć do antykwariatu Atticus. W jego zbiorach znajdziecie 55 wierszy wybranych z obszernej twórczości R. Frosta, w wydaniu dwujęzycznym: polsko - angielskim (wybór, przekł., wstęp i oprac., St. Barańczak). Szczególnie polecam to wydanie, gdyż sama jestem jego szczęśliwą posiadaczką :) Cena wynosi 29zł. Natomiast w Antykwariacie literackim, dostępny jest zbiór "Liryk najpiękniejszych" - jest to dużo skromniejsze wydanie, ale za to cena mniej wygórowana - 15,90zł. Zbiór ten jest również dostępny w wielu księgarniach na terenie całej Polski (m.i w jednej z położonych na krakowskim rynku - sama wypatrzyłam :). I jeśli chodzi o Frosta to tyle z mojej strony (chyba, że kogoś interesuje film pt. "Mr Frost", którego demoniczny bohater (Jeff Goldblum z "Muchy") z naszym poetą wspólne ma co prawda tylko nazwisko. Jeśli podobało się wam "Dziecko Rosmary" to film ten pokochacie! - ale to tylko tak mówię pocichutku i na marginesie dodam byście szukali go co jakiś czas w programie "Ale Kino!" :). Dodaj komentarzWasze komentarze
|